W ubiegłym miesiącu świat obiegła wiadomość, że Netflix zamierza skończyć z możliwością używania przez wiele niemieszkających pod tym samym adresem osób jednego konta na platformie. Teoretycznie bowiem jest to niezgodne z regulaminem usługi.
Jednak mimo wszystko jest to praktykowane zarówno w Netflixie, jak i innych usługach VOD, a użytkownicy nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji.
Netflix, przymierzając się do zakończenia tego procederu, zaczął w ubiegłym miesiącu wysyłać użytkownikom powiadomienia z informacją, że jeśli nie mieszkają tam, gdzie główny właściciel konta, to muszą posiadać swoje własne.
To oczywiście wywołało falę oburzenia i krytyki serwisu ze strony użytkowników całego świata. I krytyka to podziałała chyba na wyobraźnię Netflixa, bo, jak pisze portal Deadline, CEO firmy Reed Hastings w trakcie konferencji stwierdził, że Netflix “nie zamierza dokręcać śruby konsumentom".
– Testujemy wiele funkcji, ale nigdy nie wprowadzilibyśmy czegoś, co byłoby odbierane jak "dokręcanie śruby". Użytkownicy muszą czuć, że to ma sens i muszą to rozumieć. Testy, które zostały ujawnione na początku tego roku, mają na celu zharmonizowanie zmian ze sposobem myślenia konsumentów – wyjaśnił Hastings.
Wygląda więc na to, że Netflix będzie szukał kompromisu w tej sprawie, tak, żeby nie ściągać na siebie niezadowolenia subskrybentów.
Netflix ujawnił, które seriale będą kontynuowane w 2021 roku
Netflix w ostatnim czasie ujawnił sporo informacji na temat kolejnych sezonów wybranych seriali. Lista jest naprawdę długa. "Kto zabił Sarę?", "Sky Rojo", "Ginny & Georgia" czy "Selling Sunset" – to m.in. właśnie te projekty będą dalej rozwijane przez amerykański serwis streamingowy.
Nowe sezony niektórych z nich pojawią się na platformie już za niecały miesiąc. Netflix co kilka tygodni podaje informacje na temat kolejnych sezonów najbardziej popularnych tytułów. Piszemy, czego dowiedzieliśmy się w ostatnim czasie.