Polacy przymierzający się do kupna mieszkania lub budowy domu zgodnie z obietnicami zawartymi w “Polskim Ładzie” mogą liczyć na gwarancje kredytowe zastępujące wkład własny do 100 tys. zł oraz dofinansowanie zakupu mieszkania w wysokości do 160 tys. zł. Eksperci uważają, że te rozwiązania mogą mieć wpływ na ceny mieszkań w Polsce.
Wirtualny wkład własny w wysokości do 100 tys. zł ma być gwarantowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego.Rozwiązanie ma zwiększyć dostępność kredytów hipotecznych dla małżeństw w wieku od 20 do 40 lat. Premier zdradził, że z pomocy ma skorzystać ok. 80 tys. rodzin. Oznacza to, że BGK musi posiadać roczną rezerwę w wysokości 8 mld zł.
Inną opcją będzie dofinansowanie zakupu mieszkania w wysokości do 160 tys. zł. Skorzystać z niego mają rodziny wielodzietne lub osoby decydujących się na mieszkalnictwo społeczne. O pomoc będą mogły ubiegać się rodziny z co najmniej dwójką dzieci. W ich przypadku dotacja wynosiłaby 20 tys. zł. W przypadku trzeciego dziecka wzrosłaby do 60 tys. zł, a z każdym kolejnym o dodatkowe 20 tys. zł.
"Polski Ład" a wysokość cen mieszkań
Zapytaliśmy ekonomisty FOR, Rafała Trzeciakowskiego jak jego zdaniem rządowe zachęty wpłyną na ceny mieszkań w Polsce.
– Jeżeli teraz rząd dopłatami do wkładów własnych podniesie popyt, to wzrosną głównie ceny, a nie liczba i dostępność mieszkań. Rząd co prawda zapowiedział jakiś rodzaj limitu ceny metra kwadratowego mieszkania kwalifikującego się do programu, ale nie podał szczegółów – taki limit mógłby stać się w praktyce ceną minimalną, bez wpływu na ceny mieszkań w centrach miast, ale podnosząc ceny mieszkań na ich obrzeżach – uważa ekspert.
– Po ogłoszeniu "Polskiego Ładu" wyraźnie wzrósł indeks giełdowy WIG-Nieruchomości, więc rynek oczekuje, że deweloperzy na programie zarobią – biorąc pod uwagę ograniczenia podażowe, myślę, że zarobią raczej na wzroście cen niż liczbie sprzedawanych mieszkań – dodaje.
Zawarte w „Polskim Ładzie” zachęty, zdaniem ekspertów, którzy udzielili głosu portalowi Bankier.pl, również będą miały wpływ na ceny mieszkań. Jednak w tym przypadku zdania są podzielone.
– Moim zdaniem nie ma zagrożenia w postaci skokowego wzrostu cen. Gwarancja zastępująca wkład własny to dużo lepsze rozwiązanie niż dawanie ludziom bezpośrednich dopłat jak było w przypadku programów „Rodzina na swoim” oraz „Mieszkanie dla młodych”, które powodowały głównie patologie na rynku – m.in. dopasowywanie stawek za metr kwadratowy do limitów – twierdzi Marcin Krasoń, ekspert obido.pl.
– Przede wszystkim jest zbyt mało szczegółowych informacji o poszczególnych elementach Polskiego Ładu w obszarze mieszkalnictwa. – mówi dr Jacek Furga, prezes Centrum Prawa Bankowego i Informacji. – Wpływ na wzrost cen mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym będzie zależał od skali zainteresowania tym rozwiązaniem, a więc od skali wzrostu popytu na mieszkania – dodaje.
– Już sama zapowiedź uruchomienia programu gwarantującego zakup mieszkania na kredyt bez wkładu własnego może zadziałać dopingująco na tych, którzy jeszcze się wahają ze względu na wysokie ceny mieszkań – ocenia Marek Wielgo, ekspert serwisu GetHome.pl.
– W tej sytuacji istnieje ryzyko, że podrożeją one jeszcze bardziej. Co gorsza, młodzi, którzy załapią się na kredyt bez wkładu własnego, nie dość, że prawdopodobnie trafią na górkę cenową, to jeszcze zaciągną wyższy i droższy kredyt – podkreśla.