Niedawno poznaliśmy szczegóły programu Strategia Demograficzna 2040, który ma skłonić Polaków do posiadania większej liczby dzieci. Założenia z miejsca zaczęły budzić kontrowersje. - Strategia ta stanowi kontynuację tej samej paternalistyczno-rozdawniczej polityki rządu – mówi prof. Paweł Wojciechowski z Pracodawców RP.
– Strategia demograficzna rządu nie stanowi przełomu, nie wynika z niej nic poza tym, co wiemy już z Polskiego Ładu i KPO, poza tym że ma ona inną cezurę czasową do 2040 r. - myślę, że do tego czasu nikt o tej strategii już pamiętać nie będzie – miesza z błotem nową inicjatywę rządu prof. Paweł Wojciechowski, wiceprezydent i główny ekonomista Pracodawców RP.
Jak pisze Business Insider, PiS z wielkim hukiem ogłosił założenia Strategii Demograficznej 2040. Zdaniem zapytanego przez serwis eksperta nie dość, że jest to kontynuacja "paternalistyczno-rozdawniczej polityki rządu" to władza zamierza przerzucić część kosztów na pracodawców.
– Po ponad pięciu latach od wprowadzenia 500 plus wiadomo, że program ten nie podniósł dzietności, a dodatkowo sprzyjał dezaktywizacji kobiet. Wystarczyłoby wprowadzić próg dochodowy, a efekty programu byłyby lepsze. (…) Rodzinny Kapitał Opiekuńczy wspomniany w strategii za Polskim Ładem też powinien mieć próg dochodowy – wskazuje Wojciechowski.
Oprócz rozdawnictwa, SD 2040 ujawnia też paternalistyczne zapędy PiS. Program dość seksistowsko przekonuje, że zadaniem kobiet jest rodzenie dzieci.
– [Rząd – przyp red.] kontynuuje wspieranie tradycyjnego, często dyskryminującego traktowania kobiet, co ogranicza ich szanse na rynku pracy. Paternalizm pojawia się także w sformułowaniach zachęcających sztucznie do zakładania rodziny – komentuje ekspert Pracodawców RP.
Ekonomista zwraca też uwagę na sprzeczności. W Polskim Ładzie PiS promuje pracę seniorów. Ale w Strategii Demograficznej 2040 jednym z filarów ma być pomoc dziadków w opiece nad wnukami. A biedni przecież się nie rozdwoją!
– Aby polityka demograficzna była skuteczna, to nie może być patriarchalna, tylko nowoczesna. Nie może być rozdawnicza, a powinna być dobrze adresowana. Nie może też nadmiernie obciążać pracodawców – podsumowuje rozmówca BI.
Założenia Strategii Demograficznej 2040
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, rząd z wielką pompą ogłosił w czwartek program Strategii Demograficznej 2040.
– Rodzina jest w centrum uwagi naszej polityki Polskiego Ładu – przekonywał na konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Szefowa MRiPS Marlena Maląg, przypomniała o planach stworzenia nowego instrumentu: Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. W jego ramach rodzice mają otrzymywać 12 tys. zł na sfinansowanie opieki nad dziećmi od 12. do 36. miesiąca życia.
Kolejne elementy strategii demograficznej podała pełnomocniczka rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha. Polityk stwierdziła, że 10 kluczowych inicjatyw demograficznych ma zapewnić odpowiedni poziom urodzeń dzieci.
Socha zapowiedziała szereg zmian w kodeksie pracy, umożliwiających m.in. elastyczną pracę dla rodziców dzieci do lat 4. oraz zmniejszenie możliwości zawierania umów na czas określony do 2 umów na 12 miesięcy.
Dodatkowo matki mają być chronione przed zwolnieniem przez okres roku licząc od dnia powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Ochroną na rok objęci będą też ojcowie wracający z urlopu rodzicielskiego. Dla małżeństw ochrona zatrudnienia miałaby się rozpoczynać już od potwierdzenia zajścia żony w ciążę.
Socha wspomniała też o specjalnym bonie mieszkaniowym dla rodzin. Będzie on dedykowany osobom mających już dzieci, ale zamieszkującym w niewielkich lokalach. Inicjatywa ma im pomóc na znalezienie adekwatnego mieszkania dla rozwoju rodziny.
– Od momentu podejmowania decyzji o założeniu rodziny i decyzji o zakupie mieszkania, chcemy wprowadzić element mieszkanie bez wkładu, który przyspieszy zakup własnego "M" nawet o kilka lat – mówiła Socha.