Misja Starlink, podczas której na niebie pojawił się jasny łuk.
Starlinki już za chwilę osiągną zasięg globalny. fot. SpaceX

Na letnim rozgwieżdżonym niebie już od pewnego czasu można zaobserwować poruszające się w łańcuchu świecące punkty. Oczywiście są to Starlinki, które już niebawem mają osiągnąć globalny zasięg.

REKLAMA

Internet ze Starlinków już w 2021

Gwynne Shotwell, prezes i dyrektor operacyjna w SpaceX, zdradziła, że Starlink – internet satelitarny należący do Elona Muska – będzie w stanie zapewnić stały zasięg globalny do września bieżącego roku – podaje agencja Reuters.
– Udało nam się rozmieścić około 1800 satelitów, a gdy wszystkie osiągną swoją orbitę operacyjną, będziemy mieli ciągły zasięg globalny, więc powinno to się wydarzyć w okolicach września – powiedziała podczas konferencji technologicznej Macquarie Group (MQG.AX).
Czytaj także:
Wcześniej SpaceX będzie musiało ubiegać się o odpowiednie pozwolenia regulacyjne. – Czekają nas jeszcze prace regulacyjne, żeby wejść do poszczególnych krajów i uzyskać zgodę na świadczenie usług telekomunikacyjnych – podkreśla Shotwell.

Chmury na orbicie

Internet jeszcze nie jest wszechobecny, ale już niebawem może się to zmienić. Wszystko za sprawą Starlinków od SpaceX, które pojawiają się także na polskim niebie. A skoro o sklepieniu mowa, to znajdą się na nim też chmury i to nie tylko te meteorologiczne.
Jak pisaliśmy w INNPoland, Google Cloud i SpaceX poinformowały o nawiązaniu partnerstwa, które dzięki sieci Starlink umożliwi dostęp do szybkiego szerokopasmowego internetu na całym świecie oraz infrastruktury Google Cloud.
Dzięki temu klienci będą mogli korzystać z usług przesyłu danych, technologii chmurowych i aplikacji gdziekolwiek się nie znajdą.
Czytaj także: