Reklama.
Społeczeństwo się starzeje. Dotyczy to również duchownych. Chociaż świadczenia dla kleru pochodzą w całości z pieniędzy podatników, Kościół nie chce ujawniać ich wysokości. Pewne jest tylko jedno - kwota cały czas rośnie.
Księża, którzy decydują się na przejście na emeryturę w wieku 65 lat, dostają świadczenia z ZUS tak jak wszyscy, ale po ukończeniu 75 lat także z Funduszu Kościelnego. Można więc założyć, że duchowni, którzy przejdą na emeryturę po skończeniu 75 lat (o. Tadeusz Rydzyk ma 76 lat) dostaną wyższą emeryturę niż ci, którzy zrobili to wcześniej.
Powodem jest wzrost liczby duchownych, w tym także innych wyznań niż katolickie, którym fundusz opłaca składki. Pozostałe 20 proc. finansowane jest przez duchownych. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zakonników, takich jak o. Tadeusz Rydzyk, w ich przypadku 100 proc. składek pokrywa państwo.