Futrzany przyjaciel w domu to nie tylko codzienne mruczenie lub merdanie ogonkiem, ale też zatrważająca ilość sierści w mieszkaniu. Ze zwierzęciem w domu regularne odkurzanie to mus, a przy kilku sztukach konieczne może być odkurzanie nawet codziennie. Postanowiliśmy sprawdzić, czy tego nieprzyjemnego obowiązku nie dałoby się przerzucić … na robota.

REKLAMA

iRobot Roomba i3+

Wszechobecne kłębuszki sierści to początek wyliczanki bałaganu, jaki potrafią zostawiać po sobie nasi ulubieńcy. Poczynając od rozsypanego żwirku, po wyrzuconą ziemię z doniczek czy naniesione błoto po spacerze.
Wyciąganie z szafy tradycyjnego odkurzacza i paradowanie z nim po mieszkaniu dzień w dzień może solidnie zmęczyć. Z tego powodu Natalia Gorzelnik postanowiła przetestować robota sprzątającego Roomba i3+, który wykona całą tę pracę za nas!
iRobot Roomba i3+ gruntownie odkurza wszystkie rodzaje podłóg - dobrze radzi sobie nie tylko z panelami czy kafelkami, ale odkurza z sierści również dywany. Jak przekonuje producent, to doskonałe narzędzie dla właścicieli zwierząt, a to dzięki innowacyjnej stacji ładująco-czyszczącej Clean Base, która - poza ładowaniem - automatycznie opróżnia zbiornik robota z zebranych zanieczyszczeń.
Zabrudzenia gromadzone są w szczelnym, wymiennym worku, wyposażonym w system AllergenLock, który dzięki workom z poczwórnej warstwy materiału ma zatrzymać do 99 proc. szkodliwych cząsteczek.

Artykuł powstał we współpracy z marką iRobot.