Reklama.
Reklama.
Reklama.
Próbowała opuścić pokład podczas lotu i ugryzła stewardesę. Personel użył taśmy klejącej
Niecodzienny incydent miał miejsce na pokładzie samolotu linii American Airlines. Agresywna pasażerka chciała otworzyć drzwi. Personel pokładowy musiał ją obezwładnić i przykleić do fotela.
Reklama.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas lotu do Charlotte w Stanach Zjednoczonych. Pasażerka pierwszej klasy zaczęła dziwnie się zachowywać godzinę po rozpoczęciu dwugodzinnego lotu. Próbowała otworzyć przednie drzwi pokładowe i fizycznie zaatakowała personel pokładowy.
Kobieta prawdopodobnie przeżywała załamanie psychiczne, w którego trakcie trudno było ją opanować. Podczas incydentu krzyczała, że musi wyjść z samolotu, a załoga ma jej to umożliwić. Z relacji innych pasażerów wynika, że w końcu personelowi udało się przykleić ją do fotela przy pomocy taśmy klejącej.
Wcześniej jednak zdążyła opluć i ugryźć stewardesę.
Zdjęcia wykonane przez świadków zdarzenia opuszczających pokład samolotu w Charlotte pokazują skrępowaną kobietę z ustami zaklejonymi taśmą. Pasażerka miała pozostawać agresywna nawet po lądowaniu i gdy reszta osób wychodziła z samolotu.
American Airlines odniosła się do indycentu w oświadczeniu. – Załoga na pokładzie American Airlines zgłosiła potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa po tym, jak pasażerka próbował otworzyć przednie drzwi pokładowe i fizycznie zaatakowała, ugryzła i spowodowała obrażenia u pracownika obsługi lotu – podano w oświadczeniu.
Linie lotnicze rezygnują ze sprzedaży alkoholu
Rosnąca fala agresji ze strony podpitych pasażerów sprawiła, że kolejne linie lotnicze rezygnują ze sprzedaży alkoholu podczas swoich rejsów. Po kilku głębszych zwracane przez załogę uwagi, np. prośby o założenie maseczki, zaczynają na niektórych działać jak płachta na byka.Jak pisaliśmy w INNPoland pod koniec maja, jedna z pasażerek amerykańskich linii lotniczych Southwest tak mocno uderzyła w twarz stewardesę, że wybiła jej dwa zęby. Po wylądowaniu pasażerka została aresztowana, zaś Southwest nigdy już nie weźmie jej na pokład.
To jeden z ostatnich przykładów rosnącego problemu afer, jakie na pokładach robią podpici Amerykanie. Od początku roku było ich już 2,5 tysiąca. Awantury wywołuje przede wszystkim nakaz zakrywania nosa i ust na lotnisku oraz na pokładzie samolotu.
Reklama.