Chociaż w tym roku na urlop wybrało się lub wybiera więcej Polaków niż w zeszłym, nie przesadzamy z długością wypoczynku. Najczęściej decydujemy się urlop trwający od 7 do 10 dni. Zdaniem niektórych psychologów, to za mało by skutecznie wypocząć.
Jak wynika z badania TNS Kantar "Wakacyjny portfel Polaka” zleconego przez Związek Banków Polskich, Polacy najczęściej wybierają się na urlop trwający od 7 do 10 dni. Na taką długość głównego wakacyjnego wyjazdu decyduje się 42 proc. badanych.
Na urlopy dłuższe niż dwa dni pozwala sobie jedynie 11 proc. z nas. 20 proc. zaplanowało tylko kilkudniowy (4-6 dni) wyjazd.
– Mówi się, że idealny byłby trzytygodniowy wypoczynek, bo dzielimy go na trzy etapy. Pierwszy to czas oswajania się z faktem, że powinniśmy wrzucić na luz. Drugi etap, czyli drugi tydzień, to już czas pełnego wypoczynku, a w trzecim zaczynamy myśleć o powrocie, o tym, co zastaniemy w domu, jakie sprawy trzeba w pierwszej kolejności załatwić – mówi, cytowana w Bankier.pl, dr Iwona Tyrna-Łojek z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.
Zbyt krótki urlop może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego - zaowocować przewlekłym zmęczeniem, spadkiem chęci i motywacji do pracy, a nawet upośledzeniem funkcji poznawczych, takich jak koncentracja, pamięć czy myślenie kreatywne.
Krótkie urlopy
Co jeżeli naprawdę nie możemy sobie pozwolić na 3 tygodnie ucieczki od pracy? Zdaniem części ekspertów, możemy postawić na krótkie urlopy, tylko wtedy, gdy regularnie je powtarzamy. Dobrym pomysłem może być na przykład dobieranie jednego dnia do weekendu.
Aby urlop był dobry, musi dać nam szansę na regenerację. To z pewnością niemożliwe w przypadku planowanych często przez Polaków na ten czas remontów. Takie plany na urlop ma niemal co piąty z nas.
– W przypadku remontu wiadomo, że pojawia się stres i w efekcie wracamy do pracy zmęczeni jeszcze bardziej niż przed urlopem. Poświęcanie urlopu na załatwienie trudnych spraw na pewno nie sprzyja relaksowaniu się i wypoczynkowi – mówi ekspertka.
Długi urlop
Jak pisaliśmy w InnPoland, chociaż standardowa długość urlopu w Polsce to 26 dni, istnieją jgrupy zawodowe, które cieszą się znacznie dłuższym wypoczynkiem. Mowa tutaj o nauczycielach, prokuratorach, sędziach, policjantach, inspektorach NIK czy żołnierzach.
Wkrótce do tego grona dołączą kontrolerzy PIP. Osoby z co najmniej 10-letnim stażem pracy dostaną 6 dodatkowych dni roboczych urlopu, zaś po 20 latach pracy pula zwiększy się do 12 dni.
Jak czytamy w uzasadnieniu nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, "rozwiązanie, będące także wyrazem uznania dla pracowników PIP wykonujących czynności kontrolne (wielokrotnie bardzo stresujące), powinno przyczynić się do większej regeneracji pracowników PIP podczas ich urlopów wypoczynkowych, co będzie miało pozytywny wpływ na efektywność i intensywność ich działań podczas pracy".