Rząd chce zaostrzyć przepisy i umożliwić nakładanie maksymalnej grzywny za każde wykroczenie drogowe, które nie jest objęte inną karą. Oznacza to, że za parkowanie na zakazie grozić będzie grozić 10 razy wyższa grzywna niż za parkowanie na przejściu dla pieszych.
Problem w tym, że zamiast wyliczać poszczególne wykroczenia, rząd postanowił zbiorowo podnieść grożące za nie kary. Za każde przewinienie, które nie jest wyodrębnione w przepisach, kierowca będzie mógł dostać karę nawet 30 tys. zł. Dotyczy to m.in. jazdy bez świateł, niezachowania ostrożności na drodze wewnętrznej czy parkowania na zakazie.