23 września 2021 to wielkie święto miłośników RPG. Po ponad 20 latach przerwy powróciło "Diablo II" w nowej odsłonie: Resurrected. Wielu millenialsów brało na ten dzień specjalnie urlop, by bez żadnego rozpraszania zanurzyć się w świecie gry. Jeśli jednak ktoś - przed godziną premiery - chciał rozgrzać się na oryginale, mógł się mocno wkurzyć. Dwa polskie sklepy - w TYM DNIU - wystawiły starą wersję w cenie remastera.
W ofercie sklepów X-kom oraz Morele.net pojawiła się cyfrowa edycja gry "Diablo II" - oryginalnej wersji sprzed 21 lat. Oba sklepy wystawiły ją jednak w cenie znacznie przekraczającej rynkowe standardy.
Na platformie Battle.net "Diablo II" z 2000 roku można kupić za 9,99 euro, czyli ok. 45 złotych. Tyle samo kosztuje dodatek "Lord of Destruction". Według serwisu Ceneo, grę jesteśmy w stanie zakupić w cenie od około 26 do 50 złotych. W X-kom wyceniono ją na 179,99 zł w wersji Gold, a Morele.net sprzedawał zwykłe wydanie za 139,99 złotych.
Od razu posypała się lawina komentarzy wściekłych internautów. Ci komentujący pod ofertą X-komu zarzucali firmie "zwykłe januszostwo". Byli też tacy, którzy podejrzewali, że firma starała się celowo wprowadzić ich w błąd, by "nacięli" się na starą wersję, chcąc kupić remastera. Większość komentarzy została już usunięta.
Po fali krytyki, X-kom najpierw wycofał oryginalne Diablo II ze sprzedaży, a później wprowadził je w nowej cenie - 45 zł (już bez dodatku Lord of Destruction). Morle.net również zmieniło cenę na 42,19 złotych.
Komentarz X-komu
Napisaliśmy do obu firm z zapytaniem o to, skąd tak duża dysproporcja w cenie oryginalnej wersji "Diablo II" w dniu premiery remastera. Zapytaliśmy również, od jak dawna obowiązuje ta cena i jak wiele osób kupiło grę za tę kwotę.
Rzecznik X-kom Kamil Szwarbuła tłumaczy, że system zakupu gier cyfrowych w firmie jest zautomatyzowany, ceny ładują się automatycznie od dystrybucji.
Jak podkreślił, automatyczne ładowanie cen od dystrybucji to jest standard w branży, wiec sytuacja z dwudziestoletnim Diablo wystąpiła również w kilku innych sklepach. – Na szczęście w X-komie szybko udało się tę sprawę wyprostować. Co istotne, z tak wysoką ceną nie sprzedaliśmy ani jednej sztuki tej gry – zaznacza rzecznik.
Zapytaliśmy również o usunięte komentarze niezadowolonych klientów. – Regulamin naszej strony mówi o tym, że komentarze mają dotyczyć doświadczeń z użytkowania danego urządzenia, czy w tym konkretnym przypadku gry. Wycofujemy opinie, które dotyczą ceny – padła odpowiedź.
Komentarz Morele.net
Do sprawy odniósł się również serwis Morele.net. W tym przypadku, podobnie jak w X-komie, problem miał być spowodowany automatycznymi algorytmami zmieniającymi cenę.
– Dzięki internautom, którzy dostrzegli ten problem, wprowadziliśmy zmiany, zanim doszło do nieudanych zakupów. W opisie produktu, w widocznym miejscu, podkreśliliśmy, że jest to wersja gry z 2000 roku i manualnie zmieniliśmy cenę na niższą – mówi Kamil Świstowski, specjalista ds. PR w sklepie Morele.
"Diablo II: Resurrected"
Zapowiedź "Diablo II: Resurrected", namieszała w głowach niejednego starego wyjadacza gier. 30- i 40-latkowie z miesięcznym wyprzedzeniem zaczęli stawiać swoich pracodawców przed faktem, że tego i tego dnia nie będzie ich w pracy, ponieważ "gra sama się nie przejdzie", a druga okazja na cofnięcie się w czasie do "tamtych dni, tamtych nocy" tak szybko się nie nadarzy.
W oczach pokaźnego grona graczy - "Diablo II" urosło do rangi growej księgi, którą należy czcić. Skąd jej fenomen? Więcej o tym w felietonie Zuzanny Tomaszewicz.
Dystrybutorów na rynku jest kilku. Ten, z usług którego my korzystamy, sprzedawał tę grę w cenie wyższej niż 9,99 euro, którą można spotkać w innych sklepach. Kiedy tylko nasi Klienci zwrócili nam na to uwagę, zareagowaliśmy. Natychmiast zdjęliśmy ofertę z naszej strony.
Kamil Świstowski
Opis produktu w naszym sklepie oraz załączona specyfikacja dotyczyła “starej wersji” gry. Jej cena została zmieniona przez nasze automaty, na podstawie określonych algorytmów przed premierą kolejnej odsłony gry.