Patrolowały już powietrze m.in. w Krakowie, Pabianicach, Raszynie, Białymstoku, Otwocku, Bydgoszczy czy Piastowie. Teraz rozwijają śmigła – i lecą pilnować czystości powietrza w innych krajach. Drony antysmogowe polskiej firmy SoftBlue ruszają na podbój Europy.
W 2010 roku na terenie całej Unii Europejskiej z powodu złego stanu powietrza przedwcześnie zmarło ok. 400 tys. obywateli, w 2018 roku liczba ta była już wyższa o ponad 100 tysięcy. Szacuje się, że w Polsce z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera ok. 45 tys. osób w ciągu roku.
Co istotne, Polska ma najwyższe stężenia rakotwórczego benzoapirenu spośród wszystkich państw UE. Pył zawieszony jest emitowany głównie z przydomowych instalacji centralnego ogrzewania i jest przyczyną powstawania smogu.
Pomysłów na walkę ze smogiem nie brakuje – a jednym z nich jest zastosowanie do tego dronów. Na tej koncepcji opiera się system AirDronpolskiej firmy SoftBlue S.A. z Bydgoszczy.
SoftBlue opracowało m.in. autorski system głowicy pomiarowej do badania zanieczyszczenia powietrza w czasie rzeczywistym oraz pobierania próbek do analizy laboratoryjnej. Wykorzystywany jest do kontroli poziomu zanieczyszczenia powietrza w miastach; działał już m.in. w Krakowie, Białymstoku, Bydgoszczy czy w Mińsku Mazowieckim.
– W Krakowie, gdzie od 1 września 2019 roku obowiązuje całkowity zakaz palenia węglem i drewnem, nasz system sprawdził się znakomicie i praktycznie ze 100 proc. skutecznością pozwolił na weryfikacje tego obostrzenia – mówi Michał Kierul, prezes SoftBlue SA.
Dla kogo dron antysmogowy?
Kontrola poziomu, zwłaszcza w miastach, pełni niezwykle ważną rolę. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę, świadomość istnienia patroli wykonywanych poprzez nowoczesną technologię zmniejsza o 40 proc. użycie odpadów jako paliwa do pieców przydomowych.
A czy drona antysmogowego może kupić sobie osoba prywatna? Żeby np. sprawdzać czym w piecu palą sąsiedzi?
– Według aktualnego stanu prawnego osoba prywatna może latać dronem nad czyjąś posesją. Może również zakupić taki system. Jednak dron musi spełniać wymogi techniczne określone w prawie lotniczym. Cena zależy od wielu czynników i każde zamówienie jest rozpatrywane indywidualnie – uśmiecha się Michał Kierul.
Wdrożenia za granicą
Rozwiązaniem z polski zainteresowały się inne kraje. – Obecnie nasz system jest testowany w Hiszpanii i Finlandii. Pierwsze sprzedaże poza Polskę mamy już za sobą – mówi Michał Kierul.
Spółka rozwija się też w innych obszarach – jest beneficjentem kilkudziesięciu różnorodnych projektów unijnych.
– Aktualnie koncentrujemy się również na budowie własnego Centrum B+R dedykowanego optymalizacji zarządzania zasobami wodnymi i energetycznymi – zdradza CEO.
Naszym flagowym systemem zainteresowani są zarówno przedstawiciele samorządów, jak i innych instytucji państwowych. Cały czas zapraszamy do włączenia się do realizowanego przez Centrum Badawczo-Rozwojowego SoftBlue SA programu na rzecz monitorowania jakości powietrza w gminach i miastach.
Pozwolenie na budowę inwestycji otrzymaliśmy w sierpniu tego roku. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak duże znaczenie mają nasze badania dotyczące zagospodarowania wody, dlatego też naturalnym krokiem jest realizacja centrum, które pozwoli na optymalizację zarządzania zasobami wodnymi i energetycznymi. Wartość projektu opiewa na ok. 12 mln zł.