Elektrocieplownia PGNiG Termika Żerań
PGNiG jest liderem wpłat z CIT do państwowego budżetu (fot. Arkadiusz Ziolek/ East News)
Reklama.

Kto płaci najwyższe podatki w Polsce?

Najwyższy podatek CIT za 2020 rok zapłaciło PGNiG, które przekazało do polskiego budżetu przeszło 2,18 mld zł. Wyprzedziło tym samym starego lidera – PKO BP w ubiegłym roku wniosło daninę w wysokości "jedynie" 1,29 mld zł – pisze serwis Money.
Z danych Ministerstwa Finansów za 2020 rok wynika, że kolejne w zestawieniu są banki, choć pojawiają się kolejne firmy skarbu państwa. Ciekawostką w zestawieniu może się też wydać właściciel sieci Biedronka. Pełna lista przedstawia się następująco:
  • 1. PGNiG (2,18 mld zł),
  • 2. PKO BP (1,29 mld zł),
  • 3. ING Bank Śląski (998 mln zł),
  • 4. Bank Pekao (972 mln zł) ,
  • 5. grupa kapitałowa PGE (777 mln zł),
  • 6. Santander Bank Polska (774 mln zł),
  • 7. grupa kapitałowa KGHM (770 mln zł),
  • 8. Jeronimo Martins (689 mln zł),
  • 9. grupa kapitałowa PZU (638 mln zł),
  • 10. mBank (478 mln zł).
  • Szczególnie ciekawy jest przypadek Jeronimo Martins: firma świetnie poradziła sobie w pandemii Covid-19, płacąc w ubiegłym roku aż o 65 mln zł większy CIT niż w 2019 roku.
    MF podało też zestawienie firm które płacą więcej niż 100 mln zł podatków. W tym zestawieniu figuruje aż 36 firm Należą do nich m.in: sieć drogerii Rossmann, Philip Morris (producent papierosów Marlboro), P4 (operator sieci Play), Kompania Piwowarska, Castorama, Allegro czy Budimex.
    CIT, PIT i VAT to trzy filary wpływów do budżetu państwa, trzy źródła finansowania usług publicznych świadczonych na rzecz społeczeństwa. Cenię sobie tych, którzy są fair i płacą podatki uczciwie, nie uciekając się do żadnych księgowych sztuczek – zaznaczył zaś minister finansów Tadeusz Kościński.

    Podatkowy Polski Ład w sejmie – poprawki PiS na ostatnią chwilę

    W INNPoland.pl patrzyliśmy zaś ostatnio w naszą podatkową przyszłość – nierozłącznie związaną z programem Polski Ład.
    W środę odbyło się drugie czytanie projektu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Korzystając z okazji większość klubów w Sejmie złożyła poprawki do projektu.
    Oznacza to, że ustaw po raz kolejny trafi do prac w sejmowej komisji finansów. Co ciekawe niemało zmian zaproponowało samo Prawo i Sprawiedliwość, które wydaje się rzutem na taśmę poprawiać własny pomysł.
    Henryk Kowalczyk, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji finansów już podczas sprawozdania z prac zapowiedział poprawki zgłaszane przez jego partię. Chodzi o zapowiadane wcześniej wprowadzenie ulgi dla klasy średniej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Ci muszą jednak rozliczać się na skali podatkowej i zarabiać do 13 tys. zł.
    Kolejna poprawka partii rządzącej dotyczy ulgi dla pracujących, którzy osiągnęli już wiek emerytalny. Kwota ma wynosić ponad 85 tys. zł i zachęcić Polaków do jak najdłuższego pozostania na rynku pracy.
    Jeszcze jedną zmianą jest odsunięcie w czasie wprowadzenia niektórych przepisów, m.in. dotyczących opodatkowania wynajmu mieszkań. Te wejdą w życie o rok później, czyli czyli od 1 stycznia 2023 roku. O trzy miesiące wydłużono też termin składania wniosków przy abolicji i repatriacji kapitału.

    Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl