Coraz mniej młodych osób jest zainteresowanych studiami. Z kolei ci, którzy jednak poszli na uczelnie, mają bardzo konkretne oczekiwania finansowe. Jedna trzecia oczekuje zarobków w wysokości 10 tys. zł "na rękę" w 10 lat od ukończenia studiów.
Na przestrzeni ostatnich 15 lat liczba studentów w Polsce spadła o blisko o 739 tys. osób – wynika z danych przytaczanych przez serwis bankier.pl. W 2020 roku na polskich uczelniach wyższych kształciło się ponad 1,21 mln osób – o 11,3 proc. mniej niż w 2006 roku, gdy zanotowano najwyższy odsetek żaków – ponad 1,95 mln.
Najwięcej studentów uczy się w województwie mazowieckim – ponad 253 tys. osób, na drugim miejscu znalazło się województwo małopolskie - 144 tys., a za nim Wielkopolska - 127 tys. (dane za 2020). Najmniej studentów jest w województwie lubuskiem (11 872). Zdecydowana większość – 65,6 proc. – studiuje w trybie dziennym, na studiach stacjonarnych.
Najpopularniejsze kierunki studiów 2021
Kandydaci najchętniej wybierali kierunki na politechnikach. W pierwszej trójce znalazły się: Politechnika Poznańska (6,6 kandydata na jedno miejsce), Politechnika Gdańska (6,5 kandydata), Politechnika Warszawska (6,3 kandydata).
Natomiast wśród uczelni ekonomicznych najwięcej kandydatów na jedno miejsce przypadało na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie (5,2 osoby). Z kolei wśród uniwersytetów klasycznych największą popularnością cieszył się Uniwersytet Wrocławski (5,1 osoby).
Najpopularniejszy kierunek wybierany przez kandydatów na studia to informatyka – zaaplikowało na nią ponad 33,5 tys. osób. Na kolejnym miejscu jest psychologia – ponad 29 tys., a po niej zarządzanie – blisko 25,5 tys. kandydatów.
Najwięcej kandydatów na jedno miejsce przypadało natomiast na kierunkach: inżynieria internetu rzeczy (29,4), orientalistyka-koreanistyka (24,2), komunikacja wizerunkowa (19,1).
Zarobki po studiach
Większość studentów oczekuje, że w ciągu 10 lat po ukończeniu studiów ich zarobki będą wynosić powyżej 6 tys. zł netto miesięcznie. Z czego jedna trzecia żaków oczekuje zarobków w wysokości 10 tys. zł "na rękę". Czy mają szansę?
Jak pisaliśmy w InnPoland, choć absolwenci studiów zazwyczaj zarabiają więcej niż inni – to różnica ta od lat systematycznie maleje. O ile w 2008 roku zarobki absolwentów uczelni wyższych (mówimy tu o uśrednionych zarobkach osób po studiach I i II stopnia) były średnio 67 proc. wyższe niż osób z wykształceniem średnim lub podstawowym, to w 2018 roku różnica ta wynosiła już tylko 55 proc.
Skąd bierze się ten spadek? Według ekspertów, częściowo wynika on ze zmniejszonego popytu na niektóre rodzaje umiejętności – przede wszystkim na te, które skutecznie zastępuje sztuczna inteligencja. Zagrożone są m.in. zawody związane z analizą laboratoryjną, inżynierią chemiczną, epidemiologią, statystyką, księgowością czy analizą finansową.