Najnowsze dane zaskoczyły liczbą likwidowanych firm. Okazuje się, że jednoosobowe działalności gospodarcze zamykają się w zatrważającym tempie, nawet szybciej niż w pandemicznym 2020 roku. Powstaje pytanie: to jeszcze wina pandemii Covid-19 czy wielkie przygotowania przed Polskim Ładem?
Likwidacje jednoosobowych działalności gospodarczych
Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej wynika, że tylko w pierwszym półroczu 2021 roku jednoosobowe firmy złożyły 82,9 tys. wniosków o likwidację działalności. Oznacza to, że codziennie zamykały się 392 firmy – pisze Wyborcza.pl.
Tegoroczna statystyka jest o 12 tys. wyższa niż wynik z pierwszych sześciu miesięcy 2020 roku. Co ciekawe, w 2019 roku było jeszcze więcej likwidacji – w tym samym okresie złożono 84,1 tys. wniosków.
– 392 firmy zamykane każdego dnia to zjawisko bardzo niepokojące, które jest przede wszystkim wynikiem covidowych lockdownów. W niektórych branżach nie ma już powrotu do rzeczywistości gospodarczej sprzed pandemii – mówi Radosław Płonka, adwokat w Kancelarii Płonka Ozga, ekspert prawny Business Centre Club.
Ekspert jest zdania, że właściciele utrzymywali nierentowne biznesy i odliczali tylko dni do okresu, po którym nie będą musieli zwracać otrzymanych z tarcz antykryzysowych środków. Ten czas właśnie się rozpoczął, więc przedsiębiorcy masowo zaczęli składać wnioski.
– Z pewnością obecnej sytuacji nie poprawi wprowadzany w szybkim tempie Polski Ład partii PiS, którego rozwiązania najbardziej uderzą właśnie w osoby aktywne i przedsiębiorcze – ocenia Płonka.
Mariusz Grajda, partner zarządzający i członek zarządu MGW CCG zwraca zaś uwagę, że choć Polski Ład może negatywnie wpłynąć na liczbę firm, to nadal powinna zostać utrzymana zdrowa tendencja. W Polsce nadal powstaje więcej nowych przedsiębiorstw, niż jest likwidacji.
Jak wskazuje specjalista, ostatnim krzykiem mody wśród osób prowadzących JDG jest zaś przekształcanie firm w spółki prawa handlowego. Ten krok pozwoli właścicielom korzystniej rozliczać podatki i może zredukować liczbę zamykających się biznesów.
PiS poprawia Polski Ład
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, niedawno odbyło się drugie czytanie projektu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o podatkowy pakiet Polskiego Ładu
Korzystając z okazji większość klubów w Sejmie złożyła poprawki do projektu. Oznacza to, że ustaw po raz kolejny trafi do prac w sejmowej komisji finansów. Co ciekawe niemało zmian zaproponowało samo Prawo i Sprawiedliwość, które wydaje się rzutem na taśmę poprawiać własny pomysł.
Henryk Kowalczyk, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji finansów już podczas sprawozdania z prac zapowiedział poprawki zgłaszane przez jego partię. Chodzi o zapowiadane wcześniej wprowadzenie ulgi dla klasy średniej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Ci muszą jednak rozliczać się na skali podatkowej i zarabiać do 13 tys. zł.
Kolejna poprawka partii rządzącej dotyczy ulgi dla pracujących, którzy osiągnęli już wiek emerytalny. Kwota ma wynosić ponad 85 tys. zł i zachęcić Polaków do jak najdłuższego pozostania na rynku pracy.
Jeszcze jedną zmianą jest odsunięcie w czasie wprowadzenia niektórych przepisów, m.in. dotyczących opodatkowania wynajmu mieszkań. Te wejdą w życie o rok później, czyli czyli od 1 stycznia 2023 roku