
Reklama.
Poparcie dla strajku medyków
Polski Związek Zawodowy Dietetyków wyraził poparcie dla Ogólnopolskiego Protestu Pracowników Zdrowia. W oświadczeniu czytamy, że "postulaty przedstawione przez Komitet Protestacyjno-Strajkowy, będące przejawem troski o dobro pacjentów, uznajemy w pełni za zasadne. Krytyczny stan systemu opieki zdrowotnej w Polsce wymaga natychmiastowych zmian".My jako dietetycy, będący częścią systemu ochrony zdrowia, również w dużym stopniu obserwujemy druzgocące efekty braku środków finansowych w opiece zdrowotnej, nie tylko w kwestii wysokości pensji czy liczbie zatrudnianych pracowników, ale również w jakości żywienia pacjentów w szpitalach i ośrodkach medycznych.
Ile pieniędzy na żywienie pacjentów?
Dietetycy zwracają uwagę na “głodowe stawki” w żywieniu publicznym. Jak mówiły przedstawicielki Polskiego Związku Zawodowego Dietetyków podczas spotkania w Białym Miasteczku przed Kancelarią Premiera, średnia stawka żywienia pacjenta w szpitalach kształtuje się na poziomie 6-10 złotych – informuje portal rynekzdrowia.pl."Wybór naszego zawodu nie jest przypadkowy, chcemy i możemy skutecznie pomagać chorym, ale obecny system nie pozwala nam w pełni wykorzystać naszej wiedzy i kompetencji, a w dużej mierze uniemożliwia pacjentom i ośrodkom medycznym korzystanie z naszych usług” – przekazują dietetycy w oświadczeniu.
Wizerunek żywności w szpitalach
W lipcu media obiegła informacja, że NFZ szuka agencji PR do przeprowadzenia kampanii edukacyjnej o żywieniu w szpitalach. Ma ona zwrócić uwagę na temat mechanizmu planowania posiłków, dostosowania ich do jednostek chorobowych i ich smaku.O jedzeniu szpitalnym w Polsce krążą już legendy. Standardem jest zestaw: kanapki z czerstwego chleba, masło i najtańsze parówki z wody. Albo pasztetowa.
– Od dawna słyszymy sygnały, że jakość jedzenia nie jest zadowalająca, choć od posiłków zależy między innymi rehabilitacja pacjentów i powrót do zdrowia. Rozumiemy, że zły posiłek to zły wizerunek szpitala, a co za tym idzie całej służby zdrowia – mówił w "Gazecie Wyborczej" Paweł Florek z biura komunikacji społecznej NFZ.
Absurdalnym wydaje się jednak, że NFZ – zamiast zainwestować w jakość posiłków – zdecydował się na wyłożenie pieniędzy dla wybranej w przetargu agencji za dedykowaną stronę internetową, materiały edukacyjne czy organizację webinarów.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl