młoda kobieta przeciąga się na łóżku przed budzikiem nastawionym na poranną godzinę przed ósmą rano
Dzięki kilku prostym sztuczkom można wstawać znacznie wcześniej (fot. 123rf.com/volhar)

Poranne wstawanie nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. To rytm dnia najczęściej wymusza na budziku czas nastawiony na upiorne, wczesne godziny. Gorzej rano wstaje się jesienią i zimą, bo za oknem jest zazwyczaj ciemno. Co więc robić, aby pobudka nie była tak bolesna?

REKLAMA

Sposoby na poranne wstawanie

Jeśli mówimy o porannym wstawaniu, należy oczywiście wziąć pod uwagę indywidualne uwarunkowania. Ludzi dzielą się bowiem na sowy i skowronki. Ci drudzy są stworzeni by funkcjonować rano, tym drugim potrzeba niekiedy wsparcia, by pracę w klasycznych godzinach wykonywać mimo późnego kładzenia się spać.
Poranne wstawanie wraz z pierwszym dźwiękiem budzika bywa mimo wszystko zmorą dużej części z nas. Warto jednak wiedzieć, że wczesne wstawanie ma swoje zalety. Przede wszystkim dzięki budzeniu się wcześnie rano zyskujemy dodatkowy czas w ciągu dnia.
Wczesna pobudka aktywizuje organizm do działania, zwiększając naszą witalność i energię do życia. Serwis Fast Company wylicza 5 metod, dzięki którym codzienna pobudka nie powinna być ani męcząca, ani nieprzyjemna.

1. Wstawaj każdego dnia minutę wcześniej

Wcześniejsze ustawienie budzika nie zawsze oznacza, że ​​wstaniesz wcześniej. Jeśli zauważysz, że ciągle korzystasz z drzemki, twoje ciało prawdopodobnie potrzebuje czasu na dostosowanie się. Zamiast budzić się o 5 rano od razu, ustaw budzik minutę wcześniej co drugi dzień, aż osiągniesz swój cel.

2. Umieść budzik z dala od łóżka

Skutecznym sposobem na wstanie z łóżka wraz z pierwszym dźwiękiem budzika jest umieszczenie go daleko od posłania. Nie wystarczy, aby to była szafka nocna – ważne jest, abyśmy musieli wstać i podejść do dzwoniącego "natręta". Spionizowanie ciała to jeden z najtrudniejszych etapów pobudki, a ta prosta metoda pozwala nam dokonać tego szybko i skutecznie.

3. Daj sobie powód do wczesnego wstawania

Jeśli twoim porannym założeniem jest bieganie po przebudzeniu, ale nie lubisz biegać, kojarzysz wczesne wstawanie z czymś nieprzyjemnym. Lepiej zaplanuj robienie czegoś, co kochasz, właśnie we wczesnych godzinach porannych. Joga, spacer, medytacja? Czemu nie.

4. Ustal konkretne godziny na sen

Sen człowieka składa się z dwóch rodzajów. Wytyczne Amerykańskiej Akademii Snu klasyfikują je jako dwie główne klasy. Pierwsza to NREM – podczas tej fazy występują szybkie, mimowolne ruchy gałek ocznych, zachodzi tzw. głęboki sen wolnofalowy. Podczas NREM następuje głęboki odpoczynek, zwalnia akcja serca, obniża się temperatura ciała i ciśnienie krwi.
Po niej następuje faza REM, kiedy to aktywność mózgu jest najwyższa, oddech staje się nieregularny, zauważalne są szybkie ruchy gałek ocznych oraz największe prawdopodobieństwo marzeń sennych.
Warto zaplanować czas snu tak, aby był on wielokrotnością 90 minut – dzięki temu obudzimy się podczas trwania najoptymalniejszej do tego fazy snu. Przykładowo, jeżeli kładziesz się spać o 23.00, ustaw budzik na 6.30. Możesz lepiej wypocząć po 7,5 godzinach snu, niż gdyby miał on trwać dodatkową godzinę.

5. Śledź swoje postępy

Chodzi o śledzenie postępów w kalendarzu. Pomyśl tylko, jak motywujący byłby kalendarz wiszący w zasięgu wzroku twojego łóżka, dni błagające o przekreślenie dużym czerwonym markerem. Dni, w których oczywiście robisz coraz większe postępy!

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl