Artykuł 176 kodeksu spółek handlowych może okazać się zbawieniem dla szefów małych i średnich firm, którzy mieli stracić na przepisach podatkowych Polskiego Ładu. Okazuje się, że wystarczy drobna zmiana w umowie spółki, by uchronić firmę i prezesa przed koniecznością płacenia wyższych danin.
Prezes i członkowie zarządu mogą łatwo uniknąć płacenia nowej 9 proc. składki zdrowotnej Fot. 123rf.com
Jak nie płacić składki zdrowotnej z Polskiego Ładu?
Przepisy podatkowe Polskiego Ładu, czyli forsowanych przez PiS zmianach społeczno-gospodarczych zakładają m.in. konieczność płacenia przez przedsiębiorców wyższych podatków i innego rodzaju danin. Jedną z najgłośniejszych jest 9-procentowa składka zdrowotna, której nie da się odliczyć od podatku. Ma być płacona od wynagrodzenia brutto.
W efekcie od początku stycznia pensje członków zarządu będą niższe o 9 proc. Spółka musi zgłosić zarząd do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ma na to tydzień. Okazuje się, że specjaliści od podatków już znaleźli sposób na legalne obejście konieczności płacenia składki zdrowotnej.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" wystarczy, że spółka zmieni nieco treść umowy. Nową składkę muszą bowiem płacić członkowie zarządu powołani do pełnienia funkcji na podstawie uchwały wspólników. Takie osoby rozliczają się z fiskusem według skali - płacąc 17 albo 32 proc. podatku. Składek zdrowotnych do tej pory płacić nie musieli.
Kluczowe jest "powołanie"
W Polskim Ładzie zapisano, że od początku 2022 roku składkę płacić będą "osoby powołane do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania, które z tego tytułu pobierają wynagrodzenie". Jak pisze "Rz" nowe przepisy dotkną nawet 80 proc. działających w Polsce spółek.
Eksperci podatkowi pytani przez "Rz" twierdzą jednak, że wystarczy stosunkowo niewielka zmiana w umowie spółki, by płacenia składki uniknąć.
– Przepis ten dotyczy wspólników, a to oni z reguły są członkami zarządu, zwłaszcza w mniejszych firmach. Wynika z niego, że w umowie spółki można zobowiązać wspólnika do powtarzających się świadczeń niepieniężnych. Przysługuje mu za to wynagrodzenie – mówi Michał Gądek, radca prawny w kancelarii Michał Gądek i Partnerzy, cytowany przez dziennik.
Takie wynagrodzenie będzie wolne od składki – bo żadne przepisy jej w takim przypadku nie wymagają. "Rz" sugeruje też, że spółki chcące skorzystać z takiego triku powinny się pospieszyć, bo zmianę umowy spółki trzeba zarejestrować w Krajowym Rejestrze Sądowym i musi ona zostać skutecznie zarejestrowana.
