Związek podaje przykład Gdańska, gdzie w 2014 r. średni czas rozpatrzenia sprawy wieczystoksięgowej wynosił pół miesiąca, a w połowie 2020 r. niemal 11 miesięcy. Podobna sytuacja jest w większości miast. Na warszawskim Mokotowie czeka się dziś ok. 9 miesięcy. Taki okres oczekiwania to już norma a nie wyjątek.
Tracimy na tym miliony
- Wydłużony czas oczekiwania na wpis do księgi wieczystej generuje straty dla konsumentów zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jest to szczególnie istotne w czasie
rosnących stóp procentowych. Do czasu wpisu hipoteki w księdze wieczystej na rzecz banku
bank wymaga wyższego oprocentowania kredytu hipotecznego w postaci ubezpieczenia pomostowego. Może to podnieść ratę kredytu nawet o 20 procent – komentuje Sebastian Juszczak, ekspert PZFD.