Jak drożeje, to wszystko! W tym roku z wyższymi opłatami muszą liczyć się również właściciele mieszkań, gruntów i budynków. O ostatecznej wysokości podatku od nieruchomości decydują samorządy, jednak część z nich już zdecydowała, że będzie pobierała górną stawkę określoną przez ministra finansów.
Podatek od nieruchomości płacony jest za grunty, mieszkania, budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Odprowadzają go właściciele, użytkownicy wieczyści, samoistni posiadacze, a w niektórych przypadkach posiadacze zależni nieruchomości lub ich części będących własnością Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego.
Stawki podatku, które określane są przez rady gmin, nie mogą przekroczyć górnych stawek określonych przez ministra finansów. Te ustalane są co roku w powiązaniu ze wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszego półrocza. W tym roku pójdą, oczywiście, w górę.
Niestety (dla właścicieli mieszkań) prawie wszystkie rady gmin w największych miastach zdecydowały już o podwyższeniu stawek podatków i opłat lokalnych, w tym także tych od mieszkań, domów, działek i biur.
Podatek od nieruchomości - nowe stawki
Zgodnie z obwieszczeniem w 2022 r.:
maksymalna stawka podatku od nieruchomości mieszkalnych rośnie do 0,89 zł od 1 m kw. powierzchni. To zmiana o 0,04 zł.
Maksymalna stawka podatku od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej rośnie do 25,74 zł. To zmiana o 0,90 zł.
Maksymalna stawka podatku za pozostałe budynki rośnie do 8,68 zł. To zmiana o 0,31 zł.
Za metr kwadratowy gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej maksymalnie zapłacimy 1,03 zł. To zmiana o 0,04 zł.
Za metr kwadratowy pozostałych gruntów zapłacimy 0,54 zł. To zmiana o 0,02 zł.
– Wśród największych miast w Polsce na ulgę nie mogą liczyć mieszkańcy m.in. Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Szczecina, Bydgoszczy czy Gdańska. W miastach tych zdecydowano już o wykorzystaniu maksymalnych dozwolonych stawek w 2022 roku – podaje analityk HRE Investments Oskar Sękowski.
Miasta, w których niektóre stawki są niższe, między innymi są to Katowice, Białystok, Rzeszów, Toruń, Zielona Góra czy Olsztyn. Nie oznacza to jednak, że nie będzie podwyżek w ogóle, nie będą one jednak na wysokości maksymalnej granicy.
– W najlepszej sytuacji są mieszkańcy Opola, Kielc i Gorzowa Wielkopolskiego. Tutaj rady miast zaproponowały wszystkie stawki niższe niż te zatwierdzone przez Ministerstwo. Najmniej za metr zapłacą mieszkańcy Kielc – w przypadku budynków mieszkalnych danina wyniesie 0,70 zł za metr, a w przypadku gruntów związanych z działalnością gospodarczą 0,91 zł – podaje.
Osoby fizyczne, właściciele mieszkań lub gruntów, płacą podatek ratalnie, w terminach do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada danego roku. Jeśli kwota podatku nie przekracza 100 zł, podatek od nieruchomości płatny jest jednorazowo - w terminie płatności pierwszej raty - przypomina TVN24.