NBP zaprezentowało projekt kolekcjonerskiej monety 10-złotowej "Ochrona polskiej granicy wschodniej". Kontrowersyjny numizmat z podtekstem politycznym był zapowiadany już wcześniej, ale dopiero teraz zaprezentowano jego ostateczny wygląd. Emisja odbędzie się jeszcze w tym tygodniu.
Narodowy Bank Polski zaprezentował projekt kolekcjonerskiej monety 10 zł "Ochrona polskiej granicy wschodniej".
Choć sama emisja odbędzie się 27 stycznia, ale już teraz NBP podzieliło się zdjęciami, opisem, a nawet krótkim materiałem wideo ze srebrnym numizmatem.
"Na rewersie na tle fragmentu konturu terytorium państwa polskiego z częściowo widoczną północno-wschodnią granicą państwową postacie funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji oraz żołnierza Wojska Polskiego w mundurach, powyżej śmigłowiec Straży Granicznej" – czytamy na stronie kolekcjoner.nbp.pl.
Wartość monety to 160 zł. Nie ma jeszcze oficjalnych danych Banku o wielkości emisji, ale powinny się one pojawić niedługo.
Projekt monety wzbudził wśród internautów ogromne emocje.
"Czegoś chyba zapomnieliście. Nie widzę na tym cudzie kobiet, kobiet w ciąży, niemowląt, dzieci i starców wypychanych na mrozie do bagien i lasów przez tych dzielnych funkcjonariuszy" – ironizuje jeden z użytkowników Twittera.
"Ile srebra w srebrze? Jakieś zniżki dla mundurowych?" – wypytują inni.
Kolekcjonerska moneta z kryzysu migracyjnego
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, 15 listopada 2021 r. NBP całkiem na serio ogłosiło, że stworzy kolekcjonerskie monety upamiętniające kryzys na granicy polsko-białoruskiej. O fakcie poinformowano na Twitterze.
Wiadomość była zaskoczeniem, bo projekt wskazuje na niezakończony i wciąż aktywny kryzys dotyczący migrantów przy polskiej granicy. A tymczasem NBP już chce "oddać chwałę bohaterom". Internauci szybko zwrócili uwagę na piętrowy absurd takiego pomysłu.
"Mam nadzieję, że na nominale znajdzie się gaz, pałka, stroboskop, drut kolczasty, tysiące oszukanych przez Łukaszenkę przemarzniętych ludzi oraz Rzeczniczka Straży Granicznej" – wymieniał inny internauta. Niestety, jego marzenie się nie spełniło, bo projekt jest dużo bardziej stonowany.
Po co NBP masowo wypuszcza kolejne monety kolekcjonerskie?
– Takie działanie NBP jest dla mnie nie do pojęcia. Na jakiej podstawie podjęto taką decyzję? Czemu emisja odbywa się tak nagle, w trybie nadzwyczajnym? Jak dobrano motyw projektu i czemu jest on tak bieżący? To są obecnie pytania bez odpowiedzi – komentuje dla INNPoland.pl Sławomir Dudek, główny ekonomista FOR.