– Siłą rzeczy i do nas trafia coraz więcej konsumentów, niezadowolonych z dostawy –
powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Małgorzata Rothert, warszawska rzeczniczka konsumentów. Zaznaczyła, że wiele firm sugeruje konsumentom, iż wszelkie roszczenia co do uszkodzenia w transporcie wygasają z chwilą, gdy nie sprawdzimy przesyłki przy kurierze. Zdaniem rzecznik - nie jest to prawda. Zgodnie z prawem przewozowym mamy siedem dni na rozpakowanie przesyłki.
Czy można domagać się rekompensaty?
Jak podkreśliła Rothert, jeśli zamówiliśmy jedzenie przez telefon, zawarliśmy ustną umowę, co do ceny i czasu dostawy. – Ona jest dla nas obowiązująca, sprzedawca nie ma prawa odsyłać nas do regulaminu na stronie – przyznała.