Europejski rynek gazu momentalnie zareagował na rosyjską inwazję na Ukrainę. Kontrakty z dostawą na marzec poszły w górę o 30 proc. Równocześnie zdrożała ropa, jej ceny oscylują już w granicach 100 dolarów za baryłkę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na holenderskiej giełdzie gazu kontrakty z dostawą na marzec 2022 zdrożały aż o 30 proc. To błyskawiczna reakcja na rosyjski atak na Ukrainę. Z kolei ceny ropy poszły w górę - jak na razie - o 6 proc. Ropa jest obecnie warta ok. 100 dolarów za baryłkę.
Pierwsze notowania gazu na holenderskim TTF w ciągu pierwszych minut po rozpoczęciu handlu poszły w górę z 90 do 115 euro za MWh. Równocześnie - i to o wiele mocniej - zdrożały kontakty z dostawą w następnych miesiącach. Dostawę na kwiecień można kupić za 117 a na maj za 118 euro za MWh.
Notowania ropy Brent od początku doby podniosły się o ponad 6 proc. Cena baryłki dobiła już do poziomu 103 dolarów. Amerykańska ropa WTI zdrożała w podobnym stopniu, sięgając poziomu 97 dolarów za baryłkę.
Czytaj także:
Akcje praktycznie wszystkich rosyjskich firm na moskiewskiej giełdzie zaczęły mocno spadać po wieści o ataku wojsk Putina na cele w Ukrainie. Dwucyfrowe spadki, określone jako "paniczna wyprzedaż" zakończyły się zawieszeniem przez giełdę „notowań na wszystkich swoich rynkach do odwołania”.
Nastąpiło po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił „specjalną operację wojskową” przeciwko Ukrainie. Jednocześnie spadły niemal wszystkie światowe indeksy giełdowe. Poranek na Nikkei w Tokio spadł o 2,4 proc., S&P 500 o 2,3 proc., a kontrakty terminowe Nasdaq o 2,8 proc.