Po podwyżkach za prąd i paliwo, nadszedł czas na gaz. Pojawia się coraz więcej sygnałów, że niedługo nasze rachunki znowu wzrosną - najpewniej po nowym roku, bo obecne stawki obowiązują tylko do 31 grudnia. Tymczasem zima już niedługo i zapotrzebowanie na ciepło rośnie.
Lech Kaczyński był pomysłodawcą inwestycji w gazoport, dzięki które Polska może dziś odbierać gaz skroplony z całego świata i przebierać w ofertach, to jest jego wielka zasługa i właśnie dlatego jest ten pomnik – mówił w sobotni wieczór prezydent Andrzej Duda podczas odsłonięcia pomnika swojego poprzednika.
Starając się o nowe kredyty od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, rząd w Kijowie nie miał innego wyjścia: już od 1 listopada Ukraińcy będą płacić za gaz znacznie więcej. Podwyżka wyniesie 23 procent.
Wizja 50 tys. odbiorców bez gazu skutecznie zmotywowała Ministerstwo Energii do załatania legislacyjnej dziury w przepisach. Resort ekspresowo przygotował rozporządzenie, które zadziała wstecz – donosi „Puls Biznesu”.
Gazprom rozgrywa polską stronę, jak chce. Dyktuje warunki, a Polska słucha i przepłaca, bo co ma innego zrobić?Z odtajnionego właśnie raportu NIK wynika, że minister gospodarki Waldemar Pawlak przy podpisywaniu umów gazowych w 2009 i 2010 r. nie przygotował się merytorycznie do negocjacji z Gazpromem.
Gaz w Polsce. PGNiG od miesięcy uskarżał się na to, że Rosjanie z Gazpromu traktują polskiego kontrahenta gorzej od innych, a ceny pozostawiają wiele do życzenia. Ale obok narzekania i odgrażania, PGNiG znalazł sposób na uniezależnienie się od Rosji. Olbrzymie wolumeny gazu Polakom dostarczą Amerykanie.
Zima coraz bliżej, a wszystko wskazuje na to, że od nowego roku za gaz i tak zapłacimy więcej. Nawet podpisanie kontraktu na dostawy gazu z Ameryki nie powstrzyma PGNiG od podwyżek.
Paweł Stańczak to już kolejny polski menedżer, który nie zagrzał miejsca na Ukrainie. Mimo, że Polacy cieszą się opinią niezłych fachowców, to zderzają się z murem politycznych i biznesowych koterii.
Oczywiście, nikt nie powie: zamykajcie firmy i idźcie sobie z rynku, już nie ma dla was miejsca. Gra, jaka toczy się od miesięcy na rynku energetycznym, toczy się pod innymi hasłami – walka z szarą strefą, porządkowanie rynku czy zabezpieczanie rynku. Sprowadza się bardziej nie do zakazów lecz do stawiania niezależnym firmom wymogów, którym przedsiębiorstwa te nie są w stanie sprostać lub takich, które podcinają możliwości zarabiania na swojej działalności. Nasi rozmówcy obawiają się, że wygrywają na tym duże – przede wszystkim państwowe koncerny.
Ogromny terminal LNG w Świnoujściu (im. Lecha Kaczyńskiego) w krótkim czasie stał się europejskim potentatem. Choć został niedawno oddany do użytku, już niedługo osiągnie poziom 60 proc. swoich nominalnych mocy przerobowych. Na Starym Kontynencie nie będzie miał sobie równych.
Butlomat to pomysł firmy AmeriGas. W ten sposób dostawca gazu płynnego i butli LPG chce podbić rynek butli z gazem. A to rynek niebagatelny: używa ich około 40 proc. Polaków, szacuje portal WNP. Butlomat ma pozwolić klientom na samodzielną wymianę zużytej butli na pełną.
Wszystko dokoła drożeje, tymczasem zgodnie z zatwierdzoną w tym tygodniu taryfą cenową firmy PGNiG Obrót Detaliczny – gaz będzie nas kosztował średnio 7 proc. mniej. Spółka koncernu, o której mowa, obsługuje przede wszystkim drobniejszych klientów: od tych indywidualnych po firmy nieco mniejszego gabarytu. Ale nic za darmo: za ten prezent zapłacą inni.
Jak tylko Komisja Europejska opublikuje treść decyzji, w pełni otwierającej rurociąg OPAL dla dostaw realizowanych przez koncern Gazprom, polski gigant branży energetycznej zaskarży ją przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. - Przygotowujemy się na to, gdyż decyzja jest dla nas bardzo niekorzystna – stwierdził prezes polskiego koncernu, Piotr Woźniak. – Będziemy próbowali podejmować kroki prawne, zarówno wobec KE, jak i Bundesnetzagentur, niemieckiego regulatora – dorzucał.
W Polsce produkcja energii elektrycznej oparta jest na monopolu przede wszystkim dwóch surowców – węgla oraz gazu. Nasz kraj jest również uzależniony od politycznych zawirowań na światowym rynku ropy naftowej czy wyczerpywania się złóż paliw kopalnych. W efekcie trudno nad Wisłą o zachowanie bezpieczeństwa energetycznego. Zmienić ma to realizacja projektu, którego koordynatorem jest Instytut Fizyki Polskiej Akademii Nauk.
Marcin Idzik, który najpierw pracował w MON, a ostatnio był prezesem Polskiego Holdingu Obronnego, został właśnie szefem EuroPolGazu - spółki, która jest właścicielem polskiej części gazociągu jamalskiego. PGNiG w porozumieniu z Rosjanami z powodzeniem powołało nową radę nadzorczą i zarząd spółki, a także zatwierdziło sprawozdania finansowe firmy z lat 2012-2014.
W tym roku pierwsza dostawa gazu zostanie wtłoczona do sieci przesyłowej i trafi do odbiorców. Wszystko wskazuje, że spór pomiędzy inwestorem a wykonawcą terminalu LNG zakończył się. Ta strategiczna dla polski inwestycja ma dwa lata opóźnienia.
Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważną rolę odgrywa w naszym codziennym życiu gaz. Jednak ważne jest, żeby dotarł do domów Polaków całkowicie bezpiecznie, gdyż jego wybuch spowodowałby ogromną katastrofę. Dzięki rozwiązaniu opracowanym przez polskich naukowców z Krakowa jest to możliwe – ich projekt wdrożyła w życie firma EuroPolGaz.
Prawie 1,9 mld złotych – tyle PGNiG zarobiło przez pierwszą połowę 2015 roku. Zysk netto firmy jest o 23 proc. większy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jak podkreśla spółka, stało się tak mimo drastycznie spadających cen ropy, które w tej chwili oscylują wokół 44 dolarów.
Twórcami urządzenia oraz technologii do niego dostosowanej są specjaliści z Instytutu Technik i Technologii Specjalnych w Wyszkowie. Inspiracją dla nich była wiedza o ilości marnującego się w tartakach drewna. Okazało się, że jedna czwarta drewna, które ląduje w tartaku jako odpad, może być z powodzeniem wykorzystana do ogrzewania tartaku i zasilania pracujących w nim urządzeń.
Dziś koncern paliwowy ConocoPhillips z USA poinformował, że wycofuje się z 3 koncesji na poszukiwanie złóż gazu łupkowego w naszym kraju. Jest to ostatni amerykański gigant, który prowadził nad Wisłą działalność w tym zakresie.
Po podwyżkach za prąd i paliwo, nadszedł czas na gaz. Pojawia się coraz więcej sygnałów, że niedługo nasze rachunki znowu wzrosną - najpewniej po nowym roku, bo obecne stawki obowiązują tylko do 31 grudnia. Tymczasem zima już niedługo i zapotrzebowanie na ciepło rośnie.
Lech Kaczyński był pomysłodawcą inwestycji w gazoport, dzięki które Polska może dziś odbierać gaz skroplony z całego świata i przebierać w ofertach, to jest jego wielka zasługa i właśnie dlatego jest ten pomnik – mówił w sobotni wieczór prezydent Andrzej Duda podczas odsłonięcia pomnika swojego poprzednika.
Starając się o nowe kredyty od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, rząd w Kijowie nie miał innego wyjścia: już od 1 listopada Ukraińcy będą płacić za gaz znacznie więcej. Podwyżka wyniesie 23 procent.
Wizja 50 tys. odbiorców bez gazu skutecznie zmotywowała Ministerstwo Energii do załatania legislacyjnej dziury w przepisach. Resort ekspresowo przygotował rozporządzenie, które zadziała wstecz – donosi „Puls Biznesu”.
Gazprom rozgrywa polską stronę, jak chce. Dyktuje warunki, a Polska słucha i przepłaca, bo co ma innego zrobić?Z odtajnionego właśnie raportu NIK wynika, że minister gospodarki Waldemar Pawlak przy podpisywaniu umów gazowych w 2009 i 2010 r. nie przygotował się merytorycznie do negocjacji z Gazpromem.