Stocznia.
To 400 dostawa skroplonego gazu do Świnoujścia. Ilus.: Jakub Żerdzicki / Unsplash

Polska odebrała symboliczną 400. dostawę skroplonego gazu ziemnego w terminalu w Świnoujściu. To dowód na strategiczną rolę obiektu, który okazał się kluczowy w uniezależnianiu kraju od rosyjskich dostaw gazu. Władze mają jednak co do niego jeszcze większe plany.

REKLAMA

W niedzielę statek Aktoras rozładował 160 tys. m³ skroplonego gazu ziemnego (LNG) w terminalu w Świnoujściu. To 400. dostawa LNG przyjęta od otwarcia terminalu w 2015 roku. Po regazyfikacji oznacza to 96 mln m³ gazu gotowego do dystrybucji.

Terminal w centrum polskiej polityki energetycznej

Gaz ziemny bywa nazywany "paliwem przejściowym" transformacji energetycznej. Emituje mniej dwutlenku węgla i innych form zanieczyszczeń powietrza. Nie jest jednak paliwem odnawialnym i nie jest neutralny dla środowiska. 

Rok 2025 przyniósł rekordową liczbę dostaw – do końca października terminal w Świnoujściu przyjął już 71 ładunków, bijąc ubiegłoroczny rekord 62 dostaw. Gaz-System prognozuje, że liczba ta może wzrosnąć do 82 do końca roku.

"Terminal utrzymuje jedną z najwyższych intensywności pracy w Europie" – podało Ministerstwo Energii. 

Stąd daleko idący projekt rozbudowy Świnoujścia, pod hasłem "Przylądek Pomerania". Inwestycja ma wielokrotnie zwiększyć możliwości przeładunkowe portu i usprawnić otaczającą go infrastrukturę. 

To tutaj ma powstać regionalny hub zaopatrujący Ukrainę, Czechy i Słowację w LNG z USA. Stany są obecnie jednym z największych eksporterów LNG na świecie, zyskując ten status zaledwie w trakcie ostatnich kilkunastu lat, za sprawą tzw. rewolucji łupkowej w kraju. W tym roku Orlen podpisał umowę z Naftogazem na dalsze dostawy amerykańskiego gazu do Ukrainy przez terminal w Świnoujściu.

Ponadto Polska planuje budowę kolejnego terminalu w Gdańsku, który ma rozpocząć działalność w 2028 roku i zwiększyć roczną zdolność przesyłową o ok. 6 mld m³ gazu (Świnoujście dysponuje obecnie ponad 8 mld m³). Wcześniej w 2022 roku uruchomiono Baltic Pipe, łączący Polskę z Norwegią, który w zeszłym roku dostarczył 6,75 mld m³ gazu.

Terminal w Świnoujściu. Wzmacnianie niezależności energetycznej

Terminal w Świnoujściu stał się kluczowym elementem strategii odejścia Polski od dostaw z Rosji. Obecnie LNG odpowiada za około 40 proc. zapotrzebowania kraju na gaz, co czyni Świnoujście jednym z filarów bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Rozwój terminali i rola Polski jako regionalnego dystrybutora gazu mają też znaczenie geopolityczne, wzmacniając niezależność energetyczną państw Europy Środkowo-Wschodniej wobec dostaw z Rosji. 

Równocześnie port w Świnoujściu ma pozwolić Polsce zachować konkurencyjność  w regionie. A stawki w tym konkursie robią się coraz większe. W ostatnim czasie na znaczeniu zyskuje droga morska łącząca Europę z Chinami wiodąca przez Arktykę. Jest ona znacznie krótsza od konwencjonalnych tras i zdecydowanie mniej narażona na wahania na arenie międzynarodowej. Znaczenie portów, które umożliwiają dalszy transport produktów na region, będzie więc tylko rosło.