Prezydent USA Donald Trump i Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping.
Spotkanie liderów państw przynosi od dawna wyczekiwane ochłodzenie napięć między dwoma mocarstwami. Ilus.: Dan Scaviono / Wikipedia Commons

Donald Trump i Xi Jinping rozmawiali o handlu, soji, chipach i kryzysie fentanylowym. Pierwsze takie spotkanie od sześciu lat przynosi złagodzenie wojny handlowej między dwoma największymi gospodarkami świata. Oto co ustalili przywódcy USA i Chin.

REKLAMA

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i Prezydent Chińskiej Republiki Xi Jinping spotkali się w sprawie narastających napięć handlowych między dwoma największymi gospodarkami świata. To pierwszy raz od sześciu lat, kiedy dwaj liderzy spotkali się twarzą w twarz.

Obniżka ceł i powrót chińskiej soi na amerykański rynek

"12 na 10"– stwierdził Trump po ponad półtoragodzinnej rozmowie z przedstawicielem Chińskiej Republiki Ludowej. "To było wspaniałe spotkanie".

Wśród najważniejszych tematów omawianych przez głowy państw miały znaleźć się cła, kryzys fentanylowy, metale ziem rzadkich, przemysł sojowy i sprzedaż czipów.

Trump zapowiedział, że cła nałożone na towary importowane z Chin zostaną obniżone z 47 do 57 proc. Trump wcześniej groził wprowadzeniem dodatkowego, 100-proc. cła na chińskie towary od 1 listopada, w odwecie za rozszerzenie przez Chiny kontroli eksportu metali ziem rzadkich. Po czwartkowym spotkaniu ogłosił jednak, że wstrzymuje jego wprowadzenie.

Prezydent USA dodał również, że Chiny zniosą ograniczenia na eksport metali ziem rzadkich, które wprowadziły w kwietniu. Prezydent Republiki miał dodatkowo zapewnić, że jego państwo będzie importowało nasiona soi z USA. To jedno z kluczowych ustaleń spotkania – Chiny reprezentują 60 proc. globalnego importu tego produktu, a w tym roku wstrzymały sprowadzanie go ze Stanów, w odpowiedzi na cła wprowadzone przez stronę amerykańską.

Kryzys fentanylowy i dostęp Chin do amerykańskich chipów

Jednak dwa tematy, które budzą najwięcej pytań o przyszłość współpracy na linii USA-Chiny to kryzys fentanylowy i eksport czipów.

Przypomnijmy, że trwający obecnie kryzys fentanylowy w USA to jedna z najpoważniejszych epidemii narkotykowych w historii kraju. Syntetyczny opioid odpowiada dziś za większość zgonów z powodu przedawkowania. Według administracji Donalda Trumpa kluczową rolę w tym kryzysie odgrywają Chiny, które mają być głównym źródłem prekursorów chemicznych używanych do produkcji fentanylu. Choć sam narkotyk trafia do USA głównie przez Meksyk, amerykańskie służby twierdzą, że substancje potrzebne do jego wytwarzania pochodzą właśnie z chińskich laboratoriów.

Według relacji Donalda Trumpa w trakcie czwartkowego spotkania prezydent Xi miał zadeklarować, że chińskie władze podejmą "zdecydowane działania" w walce z nielegalnym eksportem wspomnianych prekursorów.

W kwestii chipów, które stanowią technologiczny fundament trwającej rewolucji AI, Trump nie wskazał konkretnych ustaleń. Stany Zjednoczone wprowadziły w 2022 rygorystyczne przepisy eksportowe, znacznie ograniczając sprzedaż najbardziej zaawansowanych półprzewodników do Chin.

W tym roku pojawiły się jednak doniesienia o rozmowach między rządem amerykańskim a największymi producentami chipów – Nvidią i AMD, które miały zaproponować udział w przychodach stronie amerykańskiej. Wskazuje to wyraźną zmianę w filozofii władz USA, które do tej pory nie chciały przekazywać swojej technologii chińskim firmom w obawie, że te wyprzedzą ich rodzime spółki w wyścigu technologicznym.

Trump powiedział, że obie strony rozmawiały o dostępie Chin do amerykańskich układów scalonych, w tym chipów AI produkowanych przez Nvidię, światowego lidera w tej branży. Zastrzegł jednak, że rozmowy nie dotyczyły najnowszego i najbardziej zaawansowanego modelu produkowanego przez firmę – chipu Blackwell.