Piramida Luwru, Paryż, France.
Francuska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu kolejnych pięciu osób w sprawie "napadu stulecia". Ilus.: Irina Lediaeva / Unsplash

Francuska policja zatrzymała pięć osób w związku z kradzieżą klejnotów z Luwru. Wśród nich znajduje się główny podejrzany, którego z miejscem włamania mogą łączyć ślady DNA.

REKLAMA

Pięć osób zatrzymanych w sprawie kradzieży głośnej kradzieży z Luwru – poinformowała paryska prokuratura. Wśród nich ma być główny podejrzany w sprawie.

Głównego podejrzanego zdradziło DNA

Aresztowania przeprowadzono w środę wieczorem, około godz. 21. Jedna z zatrzymanych osób ma być głównym podejrzanym w sprawie. Według prokuratury jej DNA może być bezpośrednio powiązane z tym, które znaleziono na miejscu napadu.

To kolejne zatrzymanie w sprawie nazywanej "napadem stulecia". Według informacji podanych przez służby, dwoje zatrzymanych wcześniej mężczyzn "częściowo przyznało się" do udziału w kradzieży.

Mimo serii zatrzymań wciąż nie udało się odnaleźć skradzionych skarbów, wycenianych łącznie na 88 mln euro.

Co ukradli złodzieje? Luwr bez skarbów monarchów, śledztwo trwa

Przypomnijmy, że napad na Luwr odbył się 19 października w godzinach porannych.

Złodzieje użyli podnośnika towarowego, by w kilka minut dostać się do wnętrza muzeum. Dzięki niemu dotarli do okna na pierwszym piętrze, które wyważyli, by wejść do Galerii Apollina. Gabloty z biżuterią rozcięli przy pomocy szlifierek kątowych. Po napadzie uciekli na skuterach.

Z muzeum zniknęło osiem cennych przedmiotów, w tym naszyjniki i klejnoty, które niegdyś należały do francuskich monarchów.

"Kradzież w Luwrze jest atakiem na dobro kulturowe, które cenimy, ponieważ jest częścią naszej historii. Odzyskamy skradzione dzieła i postawimy sprawców włamania przed sądem. Pod kierownictwem prokuratury w Paryżu zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby to osiągnąć" – komentował sprawę prezydent Francji Emmanuel Macron.