Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
"A więc wojna" – zaczynają analizę makroekonomiczną na 24 lutego eksperci PKO BP.
Poranny atak Rosji na terytorium Ukrainy wpłynął na wiele aspektów rynku. O panice na rosyjskiej giełdzie i spadku rubla pisaliśmy już wcześniej.
Jak wskazują eksperci niepokoje widać też na rynku surowców, gdzie główną obawą jest zaburzenie bieżących dostaw. Cena baryłki ropy przekroczyła 100 dolarów, po raz pierwszy od 2014 r. Na europejskim rynku gaz zdrożał zaś momentalnie o 30 procent.
"Zyskiwały aktywa bezpiecznej przystani, rentowność amerykańskiej 10-latki spadła poniżej 1,90 proc., ceny złota były najwyższe od roku, umocnił się japoński jen i amerykański dolar" – wymieniają eksperci PKO.
Analitycy wskazują, że w najbliższym czasie kluczowa może być reakcja banków centralnych na konflikt na Wschodzie. Przykładowo NBP może być zmuszone do silniejszego podwyższenia stóp procentowych, by utrzymać ten sam efekt dezinflacyjny. Na dziś zaplanowanych jest pięć wypowiedzi przedstawicieli EBC, Fed i BoE.
Ekonomiści wskazują, że w obliczu wojny na dalszy plan schodzi wpływ publikacji danych makroekonomicznych. Dziś upubliczni je m.in. USA.
Ciekawostką jest fakt, że wyniku rosyjskiej agresji spadły wyceny praktycznie wszystkich kryptowalut.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, europejski rynek gazu momentalnie zareagował na rosyjską inwazję na Ukrainę.
Na holenderskiej giełdzie gazu kontrakty z dostawą na marzec 2022 zdrożały aż o 30 proc. To błyskawiczna reakcja na rosyjski atak na Ukrainę. Z kolei ceny ropy poszły w górę - jak na razie - o 6 proc. Ropa jest tam obecnie warta ok. 100 dolarów za baryłkę.
Pierwsze notowania gazu na holenderskim TTF w ciągu pierwszych minut po rozpoczęciu handlu poszły w górę z 90 do 115 euro za MWh. Równocześnie - i to o wiele mocniej - zdrożały kontakty z dostawą w następnych miesiącach. Dostawę na kwiecień można kupić za 117 a na maj za 118 euro za MWh.
Jednocześnie spadły niemal wszystkie światowe indeksy giełdowe. Poranek na Nikkei w Tokio spadł o 2,4 proc., S&P 500 o 2,3 proc., a kontrakty terminowe Nasdaq o 2,8 proc.