Kolejne sieci handlowe rezygnują ze sprzedaży artykułów wyprodukowanych w Rosji lub Białorusi. Produktów z tych krajów nie kupimy m.in. w Rossmannie, Aldi, Polomarkecie i Netto. Bojkot to wyraz sprzeciwu wobec napaści Rosji na Ukrainę.
"ALDI deklaruje wycofanie ze sprzedaży produktów rosyjskich, które były dostępne w ofercie czasowej na początku roku. Dodatkowo dyskont nie będzie sprzedawał produktów z Rosji i Białorusi. Jest to wyraz sprzeciwu wobec działań Rosji przeciwko wolnej Ukrainie. ALDI będzie na bieżąco informować o innych inicjatywach wspierających ukraińskich pracowników dyskontu oraz uchodźców" – przekazała redakcji INNPoland Anna Dylińska z agencji PRart Media.
Sklepy bojkotują rosyjskie produkty
Podobną informację otrzymaliśmy także od polskiej sieci sklepów spożywczych POLOMarket. "Zarząd największej polskiej sieci supermarketów POLOmarket podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów pochodzących z Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi. Wskutek tej decyzji rosyjskie i białoruskie artykuły dostępne do tej pory w ofercie POLOmarketu znikają z półek we wszystkich sklepach sieci" – czytamy.
Na taki sam krok zdecydowała się także sieć handlowa Rossmann, która w ten sposób odpowiedziała na sugestie od klientów, którzy "chcą mieć pewność, że robiąc zakupy w naszych sklepach, w żaden sposób nie będą wspomagać rosyjskiej agresji".
O wycofaniu ze sprzedaży produktów z Rosji i Białorusi zdecydowały również m.in. sieci Netto, Stokrotka oraz HIPPER.pl, o czym informowały w mediach społecznościowych. InPost natomiast postanowił o niekupowaniu usług/towarów firm rosyjskich i białoruskich, ale też od firm, w których akcjonariacie jest kapitał tych krajów. O decyzji spółki poinformował na Twitterze jej prezes, Rafał Brzoska.
Wstrzymanie obsługi rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski zapowiedziała Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Bojkot rosyjskich produktów
Jak pisaliśmy w INNPoland, to czy produkt pochodzi z Rosji, można sprawdzić m.in. na jego kodzie kreskowym. Pierwsze trzy cyfry kodu kreskowego wskazują na kraj pochodzenia produktu. W przypadku Federacji Rosyjskiej będzie to zakres 460-469. Pamiętajmy jednak, że własnością rosyjskiego kapitału jest całkiem sporo przedsiębiorstw, które produkuje swoje towary poza granicami swojego państwa.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.