Oleg Kutkov, inżynier z Kijowa, był w stanie odebrać sygnał internetu Starlink w ok. 10 sekund po wystawieniu za okno anteny satelitarnej. Tą kupił wcześniej na zapas na serwisie aukcyjnym eBay, ale do teraz leżała bez pożytku. Mężczyzna zdziwił się szybkością nawiązania połączenia z system SpaceX Starlink, który działa nad Ukrainą w ramach pomocy zapewnianej przez firmę Elona Muska.
Ukrainiec odebrał internet Starlink używaną anteną
W nocy z poniedziałku na wtorek obudzony przez kolejny alarm lotniczy Oleg Kutkov postanowił zrobić mały eksperyment. Wystawił za okno antenę satelitarną i spróbował złapać sygnał z urządzenia SpaceX Starlink. Parę dni wcześniej sam Elon Musk zapowiedział, że usługa internetu z orbity będzie dostępny w Ukrainie, by Rosjanie nie mogli odciąć kraju od świata.
Mieszkający w Kijowie inżynier mocno się zdziwił, bo już po 10 sekundach jego kupiony z drugiej ręki na eBay'u talerz odebrał sygnał.
"Szczerze? Nie wierzyłem że to w ogóle zadziała. Myślałem że będą problemy z obstrukcją, mój odbiornik będzie nieodpowiedni. Ale nie, wszystko po prostu się połączyło. Teraz mam naprawdę dobrą prędkość oraz łączność" wskazuje w wywiadzie z dziennikarką The Verge Loren Grush.
Kutkov zaopatrzył się w kompatybilny ze Starlinkiem talerz jako ciekawostkę. Z zawodu jest inżynierem komunikacyjnym, więc gdy zauważył aukcję na eBay'u – nie zastanawiał się zbyt długo. Talerz kupił tylko po to, by rozebrać go na części i nieco się nauczyć na przykładzie zastosowanych w urządzeniu technologii.
Od miesięcy odbiornik nie miał żadnego realnego użytku – Starlink nadal jest bowiem w fazie beta, która na dodatek funkcjonuje tylko w wybranych krajach – USA, kilkunastu krajach Europy (głównie zachodniej) i ostatnio – w Brazylii. Ukrainy na tej liście nie było... do czasu.
Jak opisywał serwis naTemat, 26 lutego wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorowzaapelował w mediach społecznościowych do Elona Muska, aby udostępnił Ukrainie stacje Starlink.
"Podczas gdy wy próbujecie skolonizować Marsa, Rosja próbuje zająć Ukrainę! Podczas gdy wasze rakiety z powodzeniem lądują w kosmosie – rosyjskie rakiety atakują ukraińską ludność cywilną! Prosimy Was o dostarczenie Ukrainie stacji Starlink i zwrócenie się do Rosjan o zaprzestanie działań" – napisał po południu na Twitterze Mychajło Fedorow.
Około 10 godzin później szef firmy SpaceX odpowiedział: "Serwis Starlink jest już aktywny w Ukrainie. Więcej terminali w drodze". Chwilę potem Fedorow podziękował Muskowi i wszystkim, którzy wspierają Ukrainę.
Kutkov postanowił przetestować swój talerz, gdy zobaczył tweeta Elona Muska z ciężarówką wypełnioną terminalami, która właśnie dojechała na terytorium Ukrainy.
"Pomyślałem, że mogę to przetestować by dać wszystkim sygnał. Potwierdzam, (Starlink) działa na Ukrainie, jest gotowy na sto procent" – wskazuje kijowski inżynier.