Robert Lewandowski zerwał współpracę z Huawei, nie będzie już reklamował produktów tej firmy - informują sportowefakty.wp.pl. Management piłkarza nie podał powodu, ale zbiega się to w czasie ze zdementowanymi przez Huawei doniesieniami, jakoby koncern miał pomagać Kremlowi w walce z hakerami.
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google - Informuję, że podjęliśmy dziś decyzję o zakończeniu współpracy marketingowej między Robertem Lewandowskim a marką Huawei. Tym samym realizacja wszelkich świadczeń promocyjnych została z naszej strony wstrzymana - komunikat takiej treści publikuje serwis SportoweFakty.wp.pl. Wystosował go menedżer Lewandowskiego, Tomasz Zawiślak.
Koncern Huawei - według doniesień brytyjskiego "Daily Mail" - miał pomagać władzom na Kremlu w ustabilizowaniu systemów informatycznych po atakach hakerów. Huawei zaprzeczył tym informacjom, nazywając publikację fake newsem.
"Gigant technologiczny, który ma kilka biur w Wielkiej Brytanii, pomagał Władimirowi Putinowi w staraniach ustabilizowania rosyjskiej sieci internetowej po tym, jak została zaatakowana przez grupy hakerów na całym świecie" - napisał "Daily Mail". Polski oddział Huawei wystosował oświadczenie, w którym potwierdza, że współpraca dobiegła końca.
Jak pisaliśmy w INNPoland, w ramach "Operacji Rosja" grupa Anonymous sieje chaos w internecie agresora. 25 lutego, dzień po starcie agresji na ukraińskie terytorium, kolektyw wyłączył internet wielu rosyjskich dostawców.
Com2Com DOWN, PTT-Teleport Moscow DOWN, RELCOM DOWN, SOVAM Teleport DOWN" – przeczytać można było w tweecie opublikowanym w nocy przez hakerów.
"Anonymous jest obecnie zaangażowany w operacje przeciwko Federacji Rosyjskiej. Nasze działania są wymierzone w rosyjski rząd. Nieuniknionym jest, że nasze działania najprawdopodobniej wpłyną również na sektor prywatny" – czytamy zaś w wiadomości zapowiadającej "Operację Rosja".
W serii tweetów hakerzy zapewniają, że chcą pokoju na świecie i szczęśliwej przyszłości dla wszystkich ludzi. Podkreślają również, że trudności wywołane wyłączeniem usług operatorów internetowych w Rosji są efektem bezpośredniego ataku, który jest wymierzony w Kreml.
"Wejdźcie w buty Ukraińców, których kraj jest właśnie bombardowany. Wspólnie możemy zmienić świat. Sprzeciwić się każdemu złu. To czas dla Rosjan, by wspólnie wystąpić przeciwko wojnie Władimira Putina. Jesteśmy Anonymous. Jesteśmy legionem. Spodziewajcie się nas" – ostrzegają hakerzy w ostatnim z serii nocnych tweetów.
Od tego czasu Anonymous zaatakowali już rosyjskie banki, strony rządowe, transmisje telewizji państwowych i więcej.
Oświadczenie Huawei Mobile Poland
przesłane do naszej redakcji