Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
"Elon Musk, dobra rada: nie mierz swojej siły z Putinem. Jesteście w dwóch zupełnie innych ligach" — rozpoczął wiadomość Kadyrow. "Musisz napompować mięśnie, by przekształcić się z delikatnej Elony w brutalnego Elona" — dodał przywódca Czeczenii. To odpowiedź na wyzwanie, jakie rzucił Elon Musk Putinowi. Wyzwał go na pojedynek, którego stawką miałaby być Ukraina.
Kadyrow wstawił się za swoim protektorem - nie jest tajemnicą, że czeczeński watażka swoją pozycję zawdzięcza właśnie Putinowi. Dodał, że przed pojedynkiem musiałby się tez podszkolić w zakresie "czeczeńskiej wojskowości". Na odpowiedź Muska nie musiał długo czekać - szef SpaceX i Tesli zmienił sobie na Twitterze imię na "Elona".
"Dziękuję za ofertę, ale tak doskonałe szkolenie dałoby mi zbyt dużą przewagę. Jeśli on (Putin - przyp. red.) boi się walczyć, zgodzę się używać tylko lewej ręki, mimo że nie jestem nawet leworęczny" - odparł Musk na Twitterze.
Warto zauważyć, że "czeczeńska wojskowość" stała się ostatnio terminem mocno przereklamowanym. Kadyrow wsparł inwazję Putina na Ukrainę, wysyłając na Kijów swój najlepszy oddział. Ten został błyskawicznie rozbity w puch przez ukraińskie wojsko, śmierć poniósł też jeden z generałów Kadyrowa.
Z kolei Musk Szef Tesli od początku rozpętanej przez Rosję wojny jest bardzo aktywny nie tylko w social mediach. Już w pierwszych dniach wojny błyskawicznie zareagował na prośbę ukraińskiego ministra cyfryzacji i w ciągu kilku godzin podłączył Ukrainę do swoich satelitów Starlink.
Jak opisywał serwis naTemat, 26 lutego wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow zaapelował w mediach społecznościowych do Elona Muska, aby udostępnił Ukrainie stacje Starlink.
"Podczas gdy wy próbujecie skolonizować Marsa, Rosja próbuje zająć Ukrainę! Podczas gdy wasze rakiety z powodzeniem lądują w kosmosie – rosyjskie rakiety atakują ukraińską ludność cywilną! Prosimy Was o dostarczenie Ukrainie stacji Starlink i zwrócenie się do Rosjan o zaprzestanie działań" – napisał po południu na Twitterze Mychajło Fedorow.
Około 10 godzin później szef firmy SpaceX odpowiedział: "Serwis Starlink jest już aktywny w Ukrainie. Więcej terminali w drodze". Chwilę potem Fedorow podziękował Muskowi i wszystkim, którzy wspierają Ukrainę.
Starlink to system telekomunikacyjny oparty na małych satelitach, które firma SpaceX, której właścicielem jest Musk, umieszcza na niskiej orbicie. Celem systemu jest zapewnienie superszybkiego internetu w każdym miejscu na Ziemi.
Chodzi nawet o te tereny, na których dotychczas technicznie było to trudne albo wręcz niemożliwe ze względu na koszty infrastruktury. Docelowo funkcjonować ma ok. 12 tys. satelitów. Wartość projektu szacuje się na ok. 10 mld. dol.