Poduszka z Zełeńskim.
Zełeński, nawet w formie poduszki, ma działać na korzyść Ukrainy. Źródło: https://www.tmbk.cz/obchod/polstar-volodymyr/

Wołodymyr Zełeński już od pierwszego dnia inwazji na Ukrainę zaprezentował się jako prawdziwy bohater. Nie uciekł, lecz walczy ze swoimi. Spotyka się z ludźmi, motywuje do walki. Jego postawa inspiruje, budzi podziw i nie tylko. Jak się okazuje, Zełeński dla wielu jest nie tylko mężem stanu, lecz również męskim ideałem ze snów. To do tych osób kierowana jest oferta czeskiej gazety satyrycznej, która umożliwia... spędzenie nocy z prezydentem Ukrainy.

REKLAMA

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Noc z Zełeńskim

Szansę na spędzenie nocy z prezydentem Ukrainy daje satyryczna gazeta z Czech – TMBK we współpracy z organizacją charytatywną Člověk v tísni.  Za 570 koron czeskich można kupić poduszkę z podobizną Zełenskiego. Po czym przytulić go, wesprzeć się na jego silnym ramieniu lub wyszeptać mu do ucha słowa podziwu – a to wszystko, w przeliczeniu, za jedyne 110 polskich złotych.

logo

Wszystkie zebrane ze sprzedaży pieniądze mają zostać przeznaczone na pomoc mieszkańcom Ukrainy, którzy cierpią z powodu wojny – donosi praguemorning.cz. Co pokazuje że Zełenski – nawet wypchany puchem – ciągle działa na korzyść swojego narodu.

Poduszkę można kupić TUTAJ.

Zełeński-idol

Jak pisała w naTemat Alicja Cembrowska – w artykule przedstawiającym sylwetkę prezydenta Ukrainy – sieć zalewają zdjęcia Wołodymyra Zełenskiego w wojskowym ubraniu i pochwały. Mówi się, że jego nazwisko właśnie zapisuje się na kartach historii, a niebawem zapisze się na kartach podręczników. Po zniszczeniu największego samolotu świata (Antonow Mrija) Ukraińcy żartują: to podwójna strata, bo po pierwsze jest to kawał historii lotnictwa, a po drugie Zełenski nie będzie miał jak przewozić swoich ogromnych, stalowych jaj.

Światowe media piszą, że w przeciwieństwie do Władimira Putina, jest dostojny, stanowczy i elokwentny, a także "ujawnia stronę, której wielu krytyków – w tym duża część inteligencji – nie przewidziało".

Jego przemówienie na konferencji bezpieczeństwa w Monachium uznane zostało za przełomowe – komentatorzy polityczni podkreślają, że do tej pory żaden ukraiński prezydent nie zwracał się do Zachodu tak otwarcie. Jego przeciwnicy piszą: jesteśmy dumni z takiego przywódcy.

Przypomnijmy, że jeszcze na samym początku napaści Stany Zjednoczone proponowały Wołodymyrowi Zełenskiemu ewakuację z Kijowa. Zełenski miał wówczas jednoznacznie odrzucić ofertę słowami: "Tu trwa walka. Ja potrzebuję amunicji, nie podwózki".

Czytaj także: