Kiedy na początku pandemii zamknięto prawie wszystko oprócz kasyn, Polacy najwyraźniej polubili hazard. Co prawda do kasyn już nie chodzimy, ale w zeszłym roku wpływy legalnie działającej branży hazardowej wzrosły o ponad 50 proc. rok do roku. Największe wzrosty zanotował hazard online.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak podaje resort finansów, w zeszłym roku przychody branży hazardowej wzrosły w Polsce o 52,5 proc. i wyniosły ponad 14,18 miliarda złotych. O 45 proc. wzrosły też przychody z legalnych salonów gier na automatach.
Przychód internetowych kasyn wzrósł o ponad 108 proc. i wyniósł w zeszłym roku ponad 9 miliardów złotych. Internetowe gry hazardowe stały się tym samym najszybciej rosnącym segmentem na rynku. Co ciekawe, jedyne działające w Polsce internetowe kasyno z prawdziwego zdarzenia należy do Totalizatora Sportowego. Ministerstwo ma też inne wieści dotyczące hazardu online - okazuje, się, że w tej branży zmniejsza się udział szarej strefy.
Bardzo mocno wrosły też przychody z legalnych salonów z grami na automatach (o 45,8 proc.) oraz zakładów bukmacherskich (o 46 proc.). Warto zauważyć, że te pierwsze może legalnie prowadzić tylko Totalizator Sportowy.
- Przedstawione dane potwierdzają, że funkcjonujące ramy prawne w zakresie regulacji rynku gier hazardowych, a także instrumenty wprowadzone nowelizacją ustawy o grach hazardowych, znacząco wpłynęły na zmniejszanie udziału szarej strefy w grach świadczonych przez internet. W konsekwencji nastąpiło przekierowanie graczy z szarej strefy do legalnych operatorów - pisze w komunikacie MF.
Według danych Centrum Badania Opinii Społecznej ponad 37 proc. Polaków powyżej 15. roku życia uprawia hazard. Szacuje się, że ponad 27 tysięcy osób uprawia hazard patologiczny. Częściej problem z hazardem mają mężczyźni, a problem głównie dotyczy ludzi bardzo młodych między 18. a 24. rokiem życia.