INNPoland_avatar

Tankujesz paliwo i płaczesz? Przestań, w innych krajach jest jeszcze drożej

Kamil Rakosza-Napieraj

08 kwietnia 2022, 09:46 · 1 minuta czytania
Średnia cena diesla na stacjach 7,29 zł, 95-tka za 6,52 zł. Ale przecież nie ma czym się martwić. Jak podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie.


Tankujesz paliwo i płaczesz? Przestań, w innych krajach jest jeszcze drożej

Kamil Rakosza-Napieraj
08 kwietnia 2022, 09:46 • 1 minuta czytania
Średnia cena diesla na stacjach 7,29 zł, 95-tka za 6,52 zł. Ale przecież nie ma czym się martwić. Jak podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie.
POPiHN: Ceny paliw w Polsce jednymi z najniższych w Europie Fot. Bartosz Krupa / East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Informacja podana przez POPiHN to marna pociecha. Co z tego, że ceny paliw w Polsce są poniżej europejskiej średniej, skoro z portfeli kierowców przy każdym tankowaniu w dalszym ciągu znika sporo pieniędzy.


POPiHN: Ceny paliw w Polsce jednymi z najniższych w Europie

"Rosyjska agresja na Ukrainę miała duży wpływ nie tylko na światowy rynek ropy, ale także na polski rynek paliw. Cały europejski sektor energetyczny stoi przed wyzwaniem zabezpieczenia stabilnych dostaw rynkowych. Na poziomie UE toczy się debata dotycząca sankcji na rosyjskie surowce energetyczne, co bez wątpienia miałoby wpływ na koszty funkcjonowania mieszkańców UE" – czytamy w komunikacie.

Jak podano, ceny ropy dynamicznie się zmieniają w przedziale 100-130 dolarów amerykańskich za baryłkę, niepokojąco zbliżając się do historycznych rekordów. Jak drugi z głównych powodów wzrostu cen paliw na krajowych stacjach podano także niestabilny kurs wymiany złotych względem dolara.

Polscy kierowcy płacą mniej od kolegów z Europy

POPiHN podkreśla, że od początku 24 lutego, kiedy Rosja napadła na na Ukrainę, obserwujemy skokowy wzrost cen paliw we wszystkich krajach w Europie.

W szczególności dotyczy to oleju napędowego, na który popyt dynamicznie wzrastał w UE jeszcze przed rosyjskim atakiem. "Niemniej jednak, polscy kierowcy nie płacą tak wysokich cen, jak konsumenci z innych państw członkowskich Unii Europejskiej.  Według najnowszych danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, w marcu 2022 r. po przeliczeniu na euro tylko trzy państwa UE miały paliwa niewiele tańsze niż Polska (Węgry, Cypr i Malta – red.)" – czytamy.