Huawei.
Huawei został objęty sankcjami USA w 2019 r. po tym, jak administracja byłego prezydenta USA Donalda Trumpa oskarżyła firmę o zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Źródło: PAU BARRENA/AFP/East News

Część pracowników rosyjskiego biura Huawei została wysłana na przymusowy, miesięczny urlop. Część z nich obawia się, że po tych "wakacjach" nie będzie miała już dokąd wrócić. Chiński gigant miał przestać zawierać nowe umowy na dostawę sprzętu. Media donoszą, że dokonuje również przeglądu swojej linii produktów, aby dostarczać Rosji tylko takie, które nie wykorzystują amerykańskich technologii.

REKLAMA

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Huawei w Rosji

O sprawie donosi Forbes Russia. O tym, że chiński producent wysłał na miesiąc na wakacje część pracowników rosyjskiego biura, miały informować dziennikarzy trzy źródła – jedno bliskie samemu producentowi, oraz pracownicy firmy dystrybucyjnej i operatora komórkowego.

Wcześniej rosyjskie media informowały, że Huawei przestał zawierać nowe umowy na dostawę sprzętu dla operatorów komórkowych ze względu na możliwe sankcje USA. Stany Zjednoczone nie wyrażają zgody na sprzedawanie swoich technologii do Rosji – a tych jest w smartfonach całkiem sporo. 

"Wcześniej regulator w USA wydawał licencje eksportowe pozwalające międzynarodowym firmom na dostarczanie sprzętu do Huawei. Jednak w związku z wojną na Ukrainie i obowiązującymi sankcjami wydawanie licencji może zostać wstrzymane" - informuje serwis gizchina.com.

Przypomnijmy, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła, że ​​ograniczy dostęp Rosji do zaawansowanych technologii. Jednocześnie Stany Zjednoczone ostrzegły Chiny, aby nie pomagały Rosji w omijaniu sankcji, grożąc rozszerzeniem zestawu narzędzi wtórnych kar, które zmuszą firmy i inwestorów do wyboru między prowadzeniem interesów z Rosją a Zachodem.

– Nie ma żadnych zamówień, więc po co ludzie mieliby chodzić do biura - za miesiąc urlop albo zostanie przedłużony, albo pracownicy zostaną z niego zwróceni – przekazał anonimowy informator Forbesa. W biurze mają się jednak nadal stawiać pracownicy z Chin.

To, że Huawei zawiesił przyjmowanie nowych zamówień na dostawę sprzętu do Rosji, potwierdza również Alexander Sysoev, szef działu Infrastructure Solutions w rosyjskiej firmie informatycznej o międzynarodowm zasięgu IT Croc.

Według niego, w związku z możliwym wycofaniem się Huawei z Rosji, najbardziej krytyczny będzie brak systemów przechowywania danych i sprzętu telekomunikacyjnego. Jak tłumaczy, nie wszystkie typy tych systemów można zastąpić odpowiednikami krajowymi. – Prawdopodobnie Huawei zrewiduje swoją linię produktów, aby dostarczać Rosji te, które nie wykorzystują amerykańskiej technologii – uważa.

Według dziennika Izwiestia, Huawei odpowiada za ponad 33 proc. sprzętu sieciowego – w tym stacji bazowych – zainstalowanych w Rosji. Odejście Huawei – nawety tymczasowe – mogłoby mieć bardzo negatywny wpływ na utrzymanie i rozwój istniejących i przyszłych projektów – m.in. wprowadzania sieci 5G

Na początku kwietnia dziennik informował, że ​​rosyjskie ministerstwo komunikacji ma nadzieję, że w razie wycofania się chińskiego giganta, do akcji wkroczy jego kluczowy konkurent – Ericsson i utrzyma dostawy. Szwedzki producent sprzętu telekomunikacyjnego również ogłosił jednak, że zawiesza działalność w Rosji i umieszcza pracowników na płatnych urlopach.

Czytaj także: