Elon Musk zajął się walką z inflacją. Na razie jednak tylko na Twitterze, udzielając finansowych porad swoim followersom. W co inwestować zdaniem prezesa Tesli? Na pewno w nieruchomości.
"Generalnie najlepiej inwestować w dobra fizyczne, takie jak np. nieruchomości. Dobre jest też kupowanie akcji firm, które waszym zdaniem oferują dobre produkty. To lepsze niż trzymanie dolarów w gotówce. Nadal trzymam też swoje BTC, ETH i DOGE i nie zamierzam ich sprzedać, jeśli ma to dla was jakieś znaczenie" – radził najbogatszy człowiek świata.
Bezdomny jak Elon Musk
Chociaż zachęca do inwestowania w nieruchomości, sam deklaruje, że nie posiada własnego kąta.
– W tej chwili nawet nie jestem właścicielem mieszkania, dosłownie zatrzymuję się u znajomych – powiedział Elon Musk w wywiadzie wideo z Chrisem Andersonem, szefem organizatorów konferencji TED. – Jeśli podróżuję do Bay Area, gdzie znajduje się większość inżynierii Tesli, w zasadzie krąże po wolnych sypialniach przyjaciół.
Musk, którego majątek szacuje się na 251 miliardów dolarów, nawiązał tym samym do komentarza na temat krytyki megamiliarderów – z powodu przepaści ekonomicznej między nimi, a "zwykłymi" ludźmi.
"Z pewnością byłoby to bardzo problematyczne, gdybym wydawał miliardy dolarów rocznie na konsumpcję, ale tak nie jest” – powiedział Musk, dodając, że nie posiada jachtu oraz naprawdę rzadko wyjeżdża na wakacje. Jedynym "luksusem", na jaki sobie pozwala, ma być prywatny odrzutowiec. Ten jednak – jak tłumaczy – służy mu do oszczędności czasu.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.