Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell podał pierwsze szczegóły szóstego pakietu sankcji Wspólnoty na Rosję. UE ma mocniej uderzyć w instytucje finansowe kraju agresora. Kolejne kroki mają zaś dotyczyć embarga na ropę.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podczas przemówienia w Panamie zaznaczył, że szósty pakiet sankcji UE na Rosję będzie dotyczyć "sektora bankowego, a z systemu SWIFT zostaną wyłączone kolejne rosyjskie banki".
– W kwestii energetyki pracujemy nad przygotowaniem propozycji, które pozwolą na ograniczenie importu energii z Rosji, w szczególności ropy — dodał cytowany przez PAP urzędnik. Wskazał też jednak, że jak na razie nie ma jednomyślnej zgody krajów członkowskich w tej sprawie.
Według doniesień anonimowych źródeł portalu Politico, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen może przestawić we wtorek kolejnypakiet sankcji UE na Kreml. Głównym punktem ma być rezygnacja z rosyjskiej ropy.
Na stole negocjacyjnym znalazły się okresy przejściowe dla Węgier i Słowacji – krajów w znacznym stopniu uzależnionym od ropy Urals i z mniejszym wachlarzem alternatyw dla surowca z Rosji. Zabezpieczenie to ma zapowiedź wetu Budapesztu lub Bratysławy.
Morawiecki o odwecie za odcięcie gazu z Rosji
– My trzymamy się twardo zapisów sankcji, które wypracowuje Komisja Europejska. Nie będziemy płacić w rublach za rosyjski gaz – oświadczył niedawno premier Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy – Gazprom zatrzymał dostawy surowca do Polski i Bułgarii, po tym jak nie zgodziliśmy się na opłaty za gaz w rublach. To złamanie kontraktu jamalskiego, który mówi o płatnościach w dolarach.
– Zrobimy wszystko, by obciążyć Rosję karami kontraktowymi. Jest to działanie zupełnie pozaprawne, pozakontraktowe – oświadczył premier, mówiąc o decyzji gazowego giganta.
Morawiecki zaapelował także do innych państw Unii Europejskiej i wskazał, że żadne z nich nie powinno ulegać szantażowi i płacić Rosji w rublach. Wspólnota powinna też jego zdaniem nałożyć na kraj tzw. sankcje wtórne "po to, by rosyjski budżet poniósł jak największe straty".
Szef rządu zaproponował też specjalny mechanizm celny na gaz i ropę z Rosji. Wspólne ustalenia miałyby blokować Rosję tak, by nie mogła wchodzić na inne rynki, które potencjalnie mogłyby przyjąć surowce odcięte innym krajom.
– Póki co widzimy, że Rosja radzi sobie z sankcjami, niestety, całkiem nieźle – podsumował polityk.