Liczyłeś na podwyżkę? W tym roku możesz o niej zapomnieć
"Rynek pracy znajduje się w stanie przesilenia" – twierdzą analitycy banku Pekao SA. Z tego powodu pracodawcy mają być mniej skłonni do podnoszenia wynagrodzeń swoim pracownikom.
Reklama.
"Rynek pracy znajduje się w stanie przesilenia" – twierdzą analitycy banku Pekao SA. Z tego powodu pracodawcy mają być mniej skłonni do podnoszenia wynagrodzeń swoim pracownikom.
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
W analizie "Makrokompas" ekonomiści banku Pekao podkreślili, że szczyt inflacji jest jeszcze przed nami. Jak prognozują, średnioroczna inflacja wyniesie w tym roku ponad 12 proc., a jej szczyt - w pobliżu 14 proc. lub więcej przypadnie w połowie roku.
"W drugiej połowie roku presja inflacyjna powinna powoli zacząć opadać, choć mimo silnie restrykcyjnej polityki pieniężnej szybki spadek inflacji nie będzie możliwy ze względu na równoczesną mocno ekspansywną politykę fiskalną" - ocenili.
"Rynek pracy znajduje się w stanie przesilenia. Zatrudnienie jest prawie pełne a presja płacowa bardzo silna, co stymuluje wzrost inflacji bazowej. Z drugiej strony nastroje przedsiębiorstw szybko się pogarszają; przez presję kosztową, wzrost stóp i niepewność. Dlatego firmy będą bardziej asertywne w negocjacjach płacowych a pracownicy przedłożą bezpieczeństwo zatrudnienia nad podwyżki" – czytamy.
Zdaniem ekonomistów dynamika płac osiągnie szczyt w połowie roku (ok. 13-14 proc.) i zacznie opadać by spaść poniżej 10 proc. w grudniu.
Zebraliśmy kilka wskazówek, które mogą pomóc w negocjacjach. Szerzej opisaliśmy je w naszym tekście.