Zasada to trzech sekund to nie zawsze kwestia szybkiego podniesienia jedzenia, które spadło na podłogę. O wiele ważniejsza jest ta, która dotyczy zasad ruchu drogowego. Za jej nieprzestrzeganie grozi wysoki mandat.
Czym jest "jazda na słupki" zwana także regułą "trzech sekund"? Określa ona minimalny odstęp, jaki należy zachować od poprzedzającego samochodu w sekundach. Można ją zmierzyć wykorzystując dowolny nieruchomy obiekt, np. znak drogowy, czy znajdujące się co 100 metrów słupki pikietażowe z numerami drogi (tzw. jazda na słupki).
"Chodzi o to, że przy takim nieruchomym punkcie powinniśmy się znaleźć nie wcześniej niż po trzech sekundach od momentu, gdy był tam poprzedzający samochód. Odstęp taki zapewnia bezpieczeństwo i komfort ruchu i zarazem umożliwia zareagowanie w razie gwałtownego i niespodziewanego hamowania pojazdu przed nami" – wyjaśnia Interia.pl.
Zmiana przepisów
Od 1 czerwca 2021 r. bezpieczna odległość między pojazdami na drogach szybkiego ruchu (autostradach i drogach ekspresowych) wynosi połowę aktualnej prędkości, czyli kierowca jadący 100 km/h musi jechać 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km/h – 60 m, 140 km/h – 70 m. Podobne rozwiązania zostały zastosowane w wielu europejskich państwach, w tym m.in. w Niemczech.
Odstępstwo od obowiązku zachowywania bezpiecznej odległości między pojazdami na drogach ekspresowych i autostradach dotyczy przypadków, w których kierujący pojazdem wykonuje manewr wyprzedzania.
Za nieprzestrzeganie bezpiecznej odległości grozi mandat w wysokości 500 zł i 6 pkt karnych.
Nowy taryfikator mandatów
Jak pisaliśmy w INNPoland, nowelizacja przepisów została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w połowie grudnia 2021 r. Zmiany wprowadziły m.in. podwyższenie maksymalnej wysokości grzywny z 5 do 30 tys. zł.
Za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h kara grzywny od 1 stycznia wynosi 800 złotych. Przekroczenie prędkości o ponad 40 km/h to 1000 złotych; o ponad 50 km/h - to już 1500 złotych mandatu; o ponad 60 km/h - 2000 złotych.
Widełki mandatowe kończą się na przekroczeniu prędkości o ponad 70 km/h - 2500 złotych, ale warto pamiętać, że wtedy policjant może skierować wniosek do sądu, a tam kara może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.