Jesteście właścicielami kilku mieszkań? Już niedługo możecie znaleźć się w grupie "szczęśliwców" płacących za to dodatkowy podatek. W rządzie po cichu trwają prace nad projektem nowej daniny.
Prace nad projektem nowych przepisów trwają równocześnie w Ministerstwie Finansów oraz w Ministerstwie Rozwoju. Resorty mają "wyczuwać klimat" i badać możliwość wprowadzenia podatku od niewykorzystanych lokali mieszkalnych - pisze "Rzeczpospolita". Wedug informacji dziennika, podatek ten miałby obowiązywać od trzeciego posiadanego mieszkania, które nie jest wykorzystywane.
W obliczu 12-proc. inflacji rząd desperacko poszukuje sposobów finansowania wydatków budżetowych - stąd też powrót do pomysłu nałożenia dodatkowej daniny na właścicieli mieszkań. Najlepiej, żeby dotknęła ona stosunkowo niewiele osób i w miarę możliwości nie objęła wyborców PiS - zwraca uwagę w rozmowie z "Rz" makroekonomista Marek Lechowicz.
Jak dodaje, w teorii nowy podatek mógłby również posłużyć do próby rozwiązania problemów z nieustannie drożejącymi mieszkaniami.
– Taki podatek miałby uderzyć w mieszkania stojące odłogiem, przez co zniechęciłby zamożniejszych nabywców do skupowania lokali oraz udostępnił tę pulę tym, którym mieszkanie byłoby rzeczywiście potrzebne – mówi Lachowicz.
Zauważa jednak przy tym, że obejście podatku "będzie raczej proste, więc tylko utrudni życie, wywołując co najwyżej irytację".
– Jeżeli rozważany jest podatek katastralny, to nie powinien obejmować pustostanów, tylko wszystkie mieszkania od trzeciego włącznie. W ten sposób nie uderzy w drobnych wynajmujących, którzy mają dwa mieszkania – stwierdza.
Podatek katastralny
W ubiegłym roku duże poruszenie wśród Polaków wywołały doniesienia o możliwości wprowadzenia podatku katastralnego. Wiceminister rozwoju Piotr Uściński zapowiedział w listopadowym wywiadzie dla radia RMF FM, że rząd zamierza walczyć ze spekulacjami na rynku nieruchomości i rozważa wprowadzenie podatku od pustostanów i podatky od zysku ze spekulacji. Zapytany o to, czy możliwe jest także wprowadzenie podatku katastralnego, Uściński odparł, że "Nie mamy na razie takich ustaleń".
"Z naszych informacji wynika, że ten mechanizm jest brany pod uwagę, nie wiadomo jednak, od którego posiadanego mieszkania. Oznaczałoby to, że np. od trzeciego mieszkania pobierany byłby nie podatek od nieruchomości, a właśnie podatek katastralny, uzależniony wprost od wartości nieruchomości" – pisało wówczas RMF FM.
Po burzy, która wybuchła w przestrzeni publicznej, Ministerstwo Finansów zdementowało doniesienia o planach wprowadzenia podatku katastralnego.