INNPoland_avatar

Koniec darmowego paliwa od Polski dla Ukrainy. Teraz sprzedaje je Orlen

Konrad Bagiński

30 maja 2022, 15:04 · 1 minuta czytania
Minister Anna Moskwa przyznała, że Polska nie daje już Ukrainie paliwa za darmo. Teraz dostawami zajmuje się Orlen i jest to współpraca komercyjna. Kilkanaście dni temu min. Moskwa zadeklarowała podarowanie Ukrainie 25 tys. ton benzyny z polskich rezerw. Ta pula już się wyczerpała.


Koniec darmowego paliwa od Polski dla Ukrainy. Teraz sprzedaje je Orlen

Konrad Bagiński
30 maja 2022, 15:04 • 1 minuta czytania
Minister Anna Moskwa przyznała, że Polska nie daje już Ukrainie paliwa za darmo. Teraz dostawami zajmuje się Orlen i jest to współpraca komercyjna. Kilkanaście dni temu min. Moskwa zadeklarowała podarowanie Ukrainie 25 tys. ton benzyny z polskich rezerw. Ta pula już się wyczerpała.
Minister Anna Moskwa przyznała, że darmowa dostawa benzyny do Ukrainy już się skończyła Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

18 maja wicepremier Ukrainy Julia Svyridenko po rozmowach z minister klimatu i środowiska Anną Moskwą w Kijowie oznajmiła, że ​​Polska przekaże ze swoich rezerw 25 tys. ton benzyny, aby nasycić rynek paliw w warunkach jego niedoboru. Moskwa dodała wtedy, że są prowadzone są prace mające na celu zwiększenie przepustowości transportu paliw na polsko-ukraińskiej granicy.


Darmowa pula już się wyczerpała - przyznała dziś Anna Moskwa w rozmowie z portalem BiznesAlert.

- Na początku wojny i po zbombardowaniu rafinerii słaliśmy to paliwo bezpłatnie. Obecnie są to dostawy komercyjne Orlenu, wymagające dużego zaangażowania logistycznego. Zwykle te dostawy płyną rurociągami, więc musieliśmy uruchomić nowe kanały dostaw. Realizujemy je na bieżąco, utrzymując priorytet zaopatrzenia rynku polskiego - mówiła Moskwa sewisowi. Dodała, że polskie spółki paliwowe na Ukrainie radzą sobie dobrze.

Polska uruchomiła dostawę 25 tys. ton benzyny, bo Ukraina miała problem z zaopatrzeniem w to paliwo. Benzyny brakuje na wielu stacjach, tam gdzie jest tworzą się kolejki. Sporo stacji wprowadziło limit zakupów - 20 litrów na osobę.

Przed wojną 97 procent paliw było dostarczanych do Ukrainy z Rosji i Białorusi. Obecnie te kierunki są dla Ukrainy zamnkięte a na dodatek Rosjanie zniszczyli rafinerię w Krzemieńczuku.

Kilka tygodni temu Anna Moskwa mówiła też, że polski rząd jest też ze stroną ukraińską „w szeroko pojętym dialogu na temat połączeń energetycznych”. Chodzi np. o zaopatrywanie Ukrainy w gaz – bo dotychczasowy kierunek dostaw ze wschodu nie ma szans na utrzymanie.

- Derusyfikacja dostaw zarówno po stronie polskiej, jak i ukraińskiej jest naszym stałym wyzwaniem i wyzwaniem europejskim – mówiła Moskwa.