Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Jak poinformował UOKiK, Carrefour i Auchan Polska wymagają od dostawców produktów rolno-spożywczych opłat za transport produktów z magazynów centralnych sieci do ich poszczególnych sklepów.
"Centralny system dystrybucji towarów jest jednak integralną częścią modelu biznesowego sieci handlowych, a koszty jego organizacji powinny ponosić we własnym zakresie. Z tego względu pobieranie specjalnych opłat logistycznych może stanowić nieuzasadnione obciążenie dla kontrahentów. Ponadto, zakres usług marketingowych świadczonych przez obie spółki na rzecz dostawców, może być określany w niejasny sposób" – czytamy w komunikacie.
- Wszcząłem postępowania wyjaśniające aby dokładnie sprawdzić, czy część opłat pobieranych od dostawców, w tym rolników, nie ma na celu nieuczciwego przerzucenia na nich kosztów działalności sieci handlowych. Nieprecyzyjne określenie usług, które mają być świadczone przez sieci, może z kolei powodować, że dostawcy na etapie zawierania umowy mogą nie wiedzieć, jakie konkretnie działania powinny być realizowane przez sieci na ich rzecz. To kontynuacja naszych działań dotyczących praktyk sieci handlowych związanych z pobieraniem opłat od dostawców. Kończymy również badanie rynku, z którego opublikujemy raport. Nie wykluczamy nowych postępowań w sprawie praktyk kolejnych spółek – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jak podkreślono w informacji UOKiK, postępowania wyjaśniające toczą się w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcom. Jeśli w ich trakcie okaże się, że sprawdzane praktyki mogą być nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej, wówczas prezes UOKiK może postawić zarzuty Carrefour i Auchan Polska.
Właścicielom sieci handlowych może wówczas grozić kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu. Za podobne praktyki UOKiK nałożył w listopadzie 2021 r. karę 76 mln zł na spółkę Eurocash.
Jak pisaliśmy w INNPoland, serwis aukcyjny Vinted.pl litewska spółka VINTED UAB została ukarana przez UOKiK grzywną w wysokości 5,3 mln zł. To efekt wielu skarg klientów pływających do Urzędu i postępowania rozpoczętego jeszcze w 2021 roku.
– Niestety, w przeprowadzonym postępowaniu ustaliliśmy, że VINTED poprzez brak przejrzystych informacji godził w zbiorowe interesy konsumentów i mógł przyczyniać się do tego, że ponosili oni straty finansowe. Wątpliwości co do praktyk VINTED występują nie tylko na rynku polskim – wskazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jak wskazał, zabiegi firmy są także przedmiotem niezależnej analizy Consumer Protection Cooperation Network – sieci współpracy organów państw europejskich, w tym i polskiego UOKiK.
Po publikacji artykułu firma Vinted skontaktowała się z redakcją INNPoland.pl.
"Jeśli chodzi o kontrole [tożsamości] KYC: choć nie podzielamy opinii UOKiK, że nasze podejście do KYC nie było wystarczająco przejrzyste, zwiększyliśmy ilość informacji, które udostępniamy członkom naszej platformy na temat potencjalnych kontroli, aby pomóc im zrozumieć, dlaczego są one przeprowadzane. Cieszymy się, że nasze wysiłki zostały zauważone przez Urząd" – wskazał rzecznik prasowy spółki.