Skarbówka ma otrzymać nowe uprawnienia, które pozwolą jej skuteczniej blokować konta należące do przedsiębiorców podejrzanych o przestępstwo. Rząd szykuje nowelizację ordynacji podatkowej.
"Blokowane będą mogły być nie tylko firmowe konta przedsiębiorców, ale też należące do nich rachunki oszczędnościowe. Blokada potrwa 96 godzin, a nie 72 godziny jak obecnie" – pisze w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziennikarze "DGP" powołują się na projekt nowelizacji ordynacji podatkowej, który nie został jeszcze oficjalnie opublikowany. Znajduje się bowiem w konsultacjach wewnętrznych.
Nowe uprawnienia skarbówki
Jedna ze zmian pozwala fiskusowi nie oddawać przedsiębiorcom nadpłaconego VAT lub akcyzy, jeżeli ciężar finansowy zawyżonego podatku poniósł już konsument, płacąc więcej za towar lub usługę. Z zastrzeżeniem, że przed odmową zwrotu nadpłaty fiskus będzie musiał wykazać, że prowadzący działalność nie poniósł finansowego uszczerbku.
Najistotniejsze zmiany dotyczą jednak możliwości blokowania kont przedsiębiorców przez administrację skarbową oraz przedawnień zobowiązań podatkowych.
"Od czerwca 2023 r. wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe nie wstrzyma już biegu przedawnienia podatku. Dzisiejszy przepis – jak twierdzą podatnicy oraz ich doradcy – fiskus wykorzystuje instrumentalnie, po to właśnie, aby nie dopuścić do przedawnienia" - dodaje dziennik.
Rok później mają wejść w życie zmiany w blokowaniu rachunków przedsiębiorcom. Blokada ta ma potrwać 96 godzin, czyli o dobę dłużej niż ma to miejsce obecnie. W świetle obowiązujących przepisów szef Krajowej Administracji Skarbowej może żądać blokady wyłącznie firmowych rachunków rozliczeniowych, lokat terminowych, rachunków członka spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej oraz rachunków VAT.
"Po zmianach będzie mógł blokować przedsiębiorcom również rachunki oszczędnościowe, oszczędnościowo-rozliczeniowe oraz rachunki terminowej lokaty oszczędnościowej" - czytamy.
Fiskus sprawdzi ci konto
Od 1 lipca każdy naczelnik Urzędu Skarbowego w Polsce może zażądać od banku wydania informacji w sprawie dowolnej osoby. Nawet takiej, która nie ma statusu podejrzanego w jakiejkolwiek sprawie. Jak wyjaśnialiśmy w INNPoland.pl, do tej pory prześwietlić komuś konto mógł na przykład prokurator, ale tylko w stosunku do osoby ze statusem podejrzanej.
Ze zmiany słowa "podejrzany" na "osoba fizyczna" w art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że każdy, o kogo zapyta skarbówka, będzie miał de facto status podejrzanego. W efekcie urzędnicy dostaną informacje o jego posiadanych lub współposiadanych rachunkach bankowych, pełnomocnictwach do kont, włącznie z wpływami, obciążeniami oraz nadawców i odbiorców przelewów.
W pakiecie skarbówka dostanie wszelkie informacje o lokatach, obligacjach, akcjach, kredytach i pożyczkach (oraz celach na jakie zostały udzielone), a także umowach dotyczących udostępniania skrytek sejfowych oraz ich historii.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.