– Jeżeli Donald Tusk mówi, że będzie czterodniowy tydzień pracy, to oznacza, że szykujmy się do pracy w sobotę – mówił we wtorek Piotr Müller. Rzecznik rządu ostro skrytykował postulowany przez szefa PO pomysł skrócenia czasu pracy.
– Szanowni państwo, obawiajmy się tego, bo jeśli Donald Tusk mówi: cztery dni pracy, to znaczy, że będzie sześć dni pracy. Tak samo jak mówił o niższym wieku emerytalnym, a był wyższy wiek emerytalny, czy niższych podatkach, a były wyższe – wyliczał Müller na antenie Polskiego Radia 24.
Rzecznik rządu wytknął Tuskowi, że "mówi o czterodniowym tygodniu pracy, a każe pracować ludziom w niedziele w hipermarketach".
Kiedy czterodniowy tydzień pracy?
Piotr Müller rozwiał wątpliwości, co do planów rządu w temacie czterodniowego tygodnia pracy. Rzecznik podkreślał, że być może w przyszłości takie rozwiązanie zostanie poddane pod dyskusję wraz z rozwojem automatyki i robotyki. Obecnie nie ma o nim mowy. Niejako powtórzył zatem słowa lidera Platformy Obywatelskiej.
– Na ten moment to są raczej dywagacje, które należy odłożyć na bok; natomiast szukać możliwości elastycznego czasu pracy - mówił Müller. Wskazał przy tym na ustawę o pracy zdalnej.
Tusk kusi krótszym tygodniem pracy
Podczas sobotniego wystąpienia w ramach Meet Up Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej w Szczecinie lider PO Donald Tusk był pytany przez młodych wyborców m.in. o plany w związku ze ewolucją rynku pracy.
– Rynek pracy nigdy nie zmieniał się tak dynamicznie, nigdy nie był tak elastyczny i nigdy nie był tak wymagający, jak jest dzisiaj. Postęp technologiczny (…) w żadnym wypadku nie musi oznaczać w sposób automatyczny, jako konsekwencja, bezrobocia – powiedział cytowany przez PAP
Jak przekonywał Tusk, w wielu krajach "myśli się o tym, w jaki sposób zmienić pewien model społeczny". Chodzi między innymi o przymiarek do skrócenia dnia pracy bądź wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy, choć jak zaznacza szef PO – "to nie jest odpowiedź na dziś, na w tej chwili".
– Uważam, że w Polsce powinniśmy i to będzie moja propozycja, jeśli wygramy wybory – przepraszam: kiedy wygramy wybory – żeby rozpocząć jak najszybciej program (musi być najpierw pilotaż) skróconego tygodnia pracy – tłumaczył polityk.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, z danych Eurostatu wynika, że Polska jest trzecim najdłużej pracującym narodem w Europie – 40,1 godzin tygodniowo. W szerokim badaniu firmy HRK Polacy ocenili zaś pomysł wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy.
Z badania przeprowadzonego na 200 uczestnikach wynika, że najbardziej atrakcyjną korzyścią dla pracowników jest 4-dniowy tydzień pracy. Tę odpowiedź wybrało 73 proc. osób. Dla 64 proc. osób dodatkowy wolny dzień mógłby byłby wystarczającym argumentem, by zmienić pracę.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.
Do wyborów będziemy mieli przygotowany precyzyjny projekt pilotażu na czterodniowy tydzień pracy. Rozwiązania przyjęte w pandemii będą kazały nam od razu po przejęciu odpowiedzialności za państwo poważnie potraktować wyzwanie dotyczące czasu pracy.