Pan płaci, pani płaci, my płacimy. To są nasze wakacje kredytowe. Choć pomoc kredytobiorcom w czasie inflacji jest potrzebna, to nie ma nic za darmo. Banki poniosą ogromne koszty opóźnienia spłat kredytów klientów, co… odbiją sobie na wszystkich Polakach.
Wakacje kredytowe – banki zrzucą koszty na Polaków
Wakacje kredytowe mają ulżyć milionom Polaków w spłacie kredytu. Wszystko wskazuje na to, że w czwartek prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę, oficjalnie rozpoczynając program rządu – przypomina Money.pl.
Jeśli kredytobiorcy zyskują, ktoś musi jednak stracić. Niezadowolone z programu są banki, bo instytucje finansowe zostały nieco zaskoczone kwietniową zapowiedzią inicjatywy przez premiera Morawieckiego.
– W najbliższych miesiącach banki czekają też ogromne finansowe wyzwania. Wakacje kredytowe to dla branży koszt około 15-20 mld zł. Łącznie kilka miliardów złotych kosztować będą też dodatkowe składki na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców i zamiana WIBOR-u na inny wskaźnik – mówi Bartosz Turek z HRE Investments.
Instytucje będą więc próbowały redukować swoje straty naszym kosztem. Nie od jutra, lecz powoli i stopniowo zaczniemy zauważać coraz to nowe podwyżki.
– Banki czeka ciężki okres. Choć trudno sobie wyobrazić, że cały sektor będzie miał stratę, to część banków na pewno czeka taki los. (...) Jeśli jednak banki zauważą sposobność na przerzucenie przynajmniej części tych kosztów na klientów, to z tej okazji skorzystają – uważa Turek.
Są trzy podstawowe sposoby na zarobek na Polakach. Po pierwsze – ograniczenie oprocentowania lokat, przez co nie zarobimy już tyle na swoich oszczędnościach. Po drugie – banki podniosą opłaty za usługi, na przykład za przelewy, prowadzenie konta, karty płatnicze czy przygotowywanie umów.
Ostatnia z metod to zaś poniesienie odsetek oraz marży w nowych umowach kredytowych.
Eksperci mają jednak różne spojrzenia na tę samą sprawę. Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, wskazuje, że w Polsce jesteśmy bardzo wrażliwi na podwyżki cen usług, a instytucje próbowały podnosić opłaty już wcześniej – z miernym skutkiem.
– Wydaje mi się, że bankom będzie bardzo trudno przerzucić koszty wakacji kredytowych na klientów. W przeszłości najłatwiej było podjąć takie działania w zakresie kredytów hipotecznych. Jednak ostatnio doszło do załamania na rynku tych kredytów, więc trudno oczekiwać, że banki jeszcze bardziej pogorszą ofertę i zniechęcą potencjalnych klientów – dodaje Sadowski.
Wakacje kredytowe — zasady
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom zawierającą przepisy o wsparciu kredytobiorców została przyjęta z poprawkami Senatu przez Sejm. Tym samym ulga dla posiadaczy kredytów jest już na ostatniej prostej do wejścia w życia. Czeka jedynie na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Po senackich poprawkach wakacje kredytowe obejmą wszystkie umowy o kredyt hipoteczny zaciągnięty w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, spełniające wymogi ustawy o kredycie hipotecznym, także te, które zostały zawarte przed wejściem w życie ustawy o kredycie hipotecznym w 2017 r. Niweluje to zatem wskazywany także przez nas bubel prawny, który mógł zablokować to rozwiązanie dla wielu kredytobiorców.
Wakacje kredytowe mogą dotyczyć jednej umowy zawartej w złotych polskich w celu nabycia nieruchomości przeznaczonej na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. Jak wskazuje Ministerstwo Finansów to nawet 8 miesięcy bez spłaty rat kredytowych:
po 2 miesiące w trzecim i czwartym kwartale 2022 r.
po 1 miesiącu w każdym z czterech kwartałów 2023 r.
Wakacje kredytowe dotyczą zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej kredytu. Terminy na spłatę rat zostaną przedłużone bez żadnych dodatkowych odsetek. Jak szacuje resort, w rezultacie obciążenia kredytowe Polaków zmniejszą się o nawet 3 mld zł rocznie.
Dla przykładu: rata kredytu wzrosła z 1500 zł do 2400 zł. Przy 8-miesięcznych wakacjach kredytowych (4 × w 2022 r. oraz 4 × w 2023 r.) obciążenie kredytobiorcy w latach 2022-2023 zmniejszy się o 19 200 zł.
Warto podkreślić, że zastosowanie wakacji kredytowych nie sprawi, że raty, a wraz z nim część zobowiązania, znikną. Zostaną po prostu odroczone i będzie je trzeba zapłacić w późniejszym terminie.
Z wakacji kredytowych najprawdopodobniej będzie można skorzystać już w sierpniu
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl