Zarobki mamy polskie, a ceny wody będą europejskie. Szykują się ostre podwyżki taryf
Redakcja INNPoland
20 sierpnia 2022, 18:01·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 sierpnia 2022, 18:01
Wyższe rachunki za wodę są pokłosiem wysokiej inflacji oraz wzrostu cen energii. Z tego powodu przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne wraz z samorządami podnoszą taryfy. Zdaniem prezesa Wód Polskich niektóre podwyżki są jednak zupełnie nieuzasadnione. O ile może wzrosnąć cena za wodę i jak wyglądamy na tle innych krajów w Europie?
Reklama.
Reklama.
Wiele przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych chce podnieść taryfy za wodę
Niektóre podwyżki nie są jednak proporcjonalne do ponoszonych strat, o czym mówił pod koniec lipca Przemysław Daca, były prezes Wód Polskich
W 2021 roku podwyżka cen za wodę w Polsce wyniosła 3,9 proc. rok do roku przy inflacji HICP na poziomie 14,2 proc. Jak będzie teraz?
Podwyżki cen za wodę planuje wiele przedsiębiorstw. Jak czytamy w Business Insider, wzrost taryf aż 32 procent zapowiedział m.in. PWiK w Katowicach. Portal rybnik.com.pl wyliczył, że mieszkańcy Rybnika płaciłyby wówczas o 2 zł więcej za metr sześcienny, a stawka za samą wodę wyniosłaby 8,25 zł. Z kolei Goleniowskie Wodociągi i Kanalizacja planuje aż 41-procentową podwyżkę, co oznacza wzrost cen o 5,42 zł.
Niektóre taryfy są jednak podnoszone nieproporcjonalnie do ponoszonych strat, o czym pisaliśmy w INNPoland. – Niektóre samorządy usiłują wykorzystać moment do nieuzasadnionego obciążenia swoich mieszkańców. Przykładowo, Lublin czy Zamość chciałyby podwyżek rzędu 40-50 proc. To żądania zupełnie nieadekwatne nawet do trudnej sytuacji gospodarczej. Odbieramy to jako próbę manipulacji, na którą nie możemy się zgodzić – mówił pod koniec lipca w Business Insider Przemysław Daca, były już prezes Wód Polskich (pełniącym obowiązki jest obecnie Krzysztof Woś).
Wodociągi swoje apele o podniesienie taryfy argumentują tym, że nawet trzykrotnie wzrosły ceny za energię. Tylko nie oznacza to wcale, że faktycznie ponoszą aż takie straty. Były szef Wód Polskich zwraca uwagę, że przecież wiele przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych nie odczuło jeszcze podwyżek, ponieważ umowy na dostawę energii zawierane są długoterminowo.
Ceny za wodę będą wyższe?
Jak pisaliśmy w INNPoland, niektórym spółkom zaakceptowano już wnioski o podwyżki, ale są one rzędu 10 proc., czyli niższe od inflacji. Co z resztą?
– Wody Polskie propozycje będą rozpatrywać od 1 września. Nowe taryfy, jeśli zostaną zatwierdzone, to będą obowiązywać zgodnie z zasadami przez trzy lata, chyba że wystąpią podobnie jak obecnie nadzwyczajne okoliczności rynkowe i pojawią się wnioski o uzasadnianą kosztami korektę. Poprzednie podwyżki były w 2021 r. i Wody Polskie zatwierdziły 95 proc. wniosków – mówił były prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Jak było we wspomnianym 2021 roku? "Ceny za dostawę wody w Polsce wzrosły zgodnie z Eurostatem o tylko 3,9 proc. rok do roku przy inflacji HICP na poziomie 14,2 proc. GUS wskazuje, że w 2021 r. średnia cena za dostawę wody (bez odbioru ścieków) wynosiła w Polsce 4,34 zł za m sześc., czyli o 3,6 proc. więcej rok do roku, czyli również poniżej inflacji (5,1 proc. średniorocznie w 2021 r.)" – czytamy w Business Insiderze.
Najwięcej za wody zapłaciliśmy wówczas województwach: śląskim, dolnośląskim i małopolskim. Najmniej — w lubelskim i podlaskim.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Ile płaci się za wodę w Europie?
Business Insider wziął także pod lupę ceny za wodę w innych europejskich krajach. Woda w Europie podrożała, ale nie wszędzie. Zgodnie z danymi Eurostatu na lipiec 2022 roku (który wziął pod uwagę procentowy wzrost cenę za dostawę wody rok do roku), taryfy nie zmieniły się na Malcie, Węgrzech, Cyprze i w Grecji. Z kolei w Szwajcarii... woda staniała o 0,5 procent.
Jak podwyżki taryf miały się do inflacji? Jak podkreśla portal, w większości krajów wzrost cen był niższy od rocznego poziomu inflacji.
Tak było nie tylko w Polsce, ale również m.in. w Bułgarii (wzrost taryf o 11 procent, inflacja HICP na poziomie 14,9 procent), Cechach (wzrost cen wody o 5,3 proc., inflacja 17,3 proc.), Austrii (4,7 proc. i 9,4 proc.) czy Szwecji (3,8 proc. i 8,3 proc.). Inaczej było jednak Rumunii, gdzie woda podrożyła o 18,7 procent, podczas gdy inflacja HICP wyniosła 13 procent.
To jednak nie oznacza, że np. Szwajcarzy płacą za wodę mniej niż Polacy. Ceny za wodę i ścieki wylicza Europejska Federacja Narodowych Związków Dostawców Wody, a dane za lata 2017-2019 (opublikowane w raporcie "Europejska woda w liczbach" za 2021 r.), pokazują, że Szwajcarzy płacą za wodę aż o 85 procent więcej niż Polacy.
"W Danii ceny są według tego zestawienia o 280 proc. wyższe (9,32 euro za m sześc.) niż w Polsce (2,45 euro). O ponad 100 proc. drożej od nas mają Norwegowie, Finowie i Belgowie (kolejność nieprzypadkowa). (...) Z naszych bliskich sąsiadów Niemcy płacą o 59 proc. więcej niż Polacy, Czesi o 37 proc. więcej, a sąsiedzi przez morze, czyli Szwedzi o 84 proc. Tylko Słowacy mają ceny o 2 proc. niższe, płacąc średnio 2,40 euro za m sześc. wody i ścieków" — pisze Business Insider.