Więcej artykułów znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl >>
W tym roku płaca minimalna wynosi 3010 zł brutto, czyli o 210 zł więcej niż 2021 r. W kolejnym roku na pracowników czeka kolejna podwyżka. Pierwotna propozycja rządu zakładała, że od 1 stycznia 2023 r. najniższa krajowa będzie wynosiła 3383 zł brutto, a od 1 lipca 2023 r. - 3450 zł brutto.
Ostateczna decyzja w tej sprawie nie została podjęta, a zegar tyka. Rząd ma już niespełna tydzień, aby podjąć ostateczną decyzję w sprawie przyszłorocznej płacy minimalnej (termin upływa 15 września).
Nowe światło na tę sprawę rzuca wypowiedź szefowej resortu rodziny dla "Faktu". Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg ujawniła kwoty, które rząd chce zaproponować na najbliższym posiedzeniu (13 września).
Wszystko wskazuje na to, że rząd przymierza się do większej podwyżki płacy minimalnej niż na początku. - Proponujemy 3450 zł od 1 stycznia i 3500 zł od 1 lipca — oświadczyła minister Maląg w rozmowie z dziennikiem.
Szefowa resortu zastrzegła, że "to nie jest jeszcze ostateczna kwota" i w planach są konsultacje z Ministerstwem Finansów. Dlaczego rząd chce, aby płaca minimalna była jeszcze wyższa? - To wysoki wzrost, ale patrząc na inflację — konieczny — tłumaczyła Maląg.
Jednak nawet ta podwyżka jest procentowo niższa niż obecna inflacja. Przyjęcie płacy minimalnej rzędu 3450 zł będzie oznaczało wzrost o 14,6 proc. w porównaniu do obecnej stawki.
Tymczasem według najnowszego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w sierpniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 16,1 proc. rdr. To najwyższy odczyt inflacji od ponad 25 lat. Wyższy wzrost cen GUS raportował w marcu 1997 r. (16,6 proc. rdr).
Ostatnie słowo w sprawie wysokości płacy minimalnej w 2023 r. należy do rządu, ponieważ negocjacje w ramach Rady Dialogu Społecznego (RDS) zakończyły się fiaskiem. Pracownicy i pracodawcy mieli czas na wypracowanie wspólnego stanowiska do 14 lipca.
Pracodawcy byli w stanie zgodzić się na pierwszą, znacznie niższą propozycję rządu, ale związkowcy otwarcie mówili, że podwyżka jest za niska. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) domagało się, aby od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna wzrosła o co najmniej 250 zł (3500 zł), a od 1 lipca 2023 r. o co najmniej 250 zł (3750 zł).
Nowa propozycja rządu jest zatem bardziej zbliżona do postulatów związkowców, ale nadal są to kwoty niższe.
Czytaj także: https://innpoland.pl/183868,minister-malag-o-czternastkach