Ukraińcy stają się coraz bardziej atrakcyjni dla banków działających w Polsce. Kredyty im udzielane stale rosną, na koniec lipca to już kwota 5,6 mld zł. Z analizy BIK wynika, że jako klienci są nawet "bardziej rzetelni niż Polacy".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ukraińcy w Polsce mają już 5,6 mld zł zaciągniętych w kredytach
BIK zaczyna mocniej analizować ich portfel. Podobnie jak wśród Polaków, najczęściej zaciągają hipoteki
Z analizy BIK wynika, że jako kredytobiorcy są nawet bardziej rzetelni niż Polacy
Biuro Informacji Kredytowej (BIK) przygotowało analizę portfela kredytowego klientów z ukraińskim obywatelstwem. Nie jest duży, natomiast ma kilkuletnią historię i pewne wnioski z obserwacji spłat można już wyciągać – informuje "Puls Biznesu".
Jak czytamy, kredyty zaciągane przez Ukraińców na radarze BIK pojawiły się jako wyraźniejsza pozycja w 2018 r., kiedy ich wartość zbliżyła się do 1,5 mld zł. Na koniec lipca tego roku ich wartość wzrosła do 5,6 mld zł.
Cel zaciąganych kredytów, podobnie jak u Polaków, w większości to hipoteki, które stanowią aż 76 proc. wszystkich zobowiązań zaciąganych w Polsce przez Ukraińców. Dla porównania, wśród Polaków hipoteki stanowią 71 proc. wszystkich kredytów.
Z kolei Polacy zaciągają więcej kredytów gotówkowych — ich udział w całej puli kredytów wynosi 21 proc., a wśród Ukraińców - 19 proc. Jak czytamy, w przypadku obydwu grup marginalny jest udział kredytów ratalnych, limitów kredytowych i kart kredytowych.
Ukraińcy są nawet bardziej rzetelnymi dłużnikami niż Polacy – wynika z danych BIK. W przypadku kredytów hipotecznych opóźnienie w spłacie powyżej 90 dni ma tylko 0,9 proc. z nich, w przypadku Polaków jest to 2,7 proc.
Lepszej jakości jest też portfel ratalny. Ukraińcy spóźniają się ze spłatą zaledwie 4,5 proc. kredytów, w przypadku Polaków jest to 6,8 proc. Ukraińcy nieco gorzej spłacają kredyty gotówkowe — opóźnienie powyżej 90 dni dotyczy 12,8 proc., a wśród Polaków – 11,5 proc.
"Duży potencjał" Ukraińców
Artur Głembocki, zastępca szefa ryzyka w Santander Banku, cytowany przez "Puls Biznesu" uważa, że imigranci z Ukrainystanowią duży potencjał dla sektora bankowego, ale w dłuższej perspektywie.
Dane mówią same za siebie, PESEL uzyskało 1,3 mln Ukraińców, a rachunki w bankach otworzyło 400 tys. Według badań, 30 proc. wojennych uchodźców deklaruje chęć pozostania w Polsce.
– Nie wiemy, co zrobi reszta. Moim zdaniem niewiele wyjaśni się w perspektywie roku, ale z punktu widzenia banku, 30 proc. to grupa, której można zaoferować obsługę rachunku. W dłuższej perspektywie, to interesujący segment rynku. Jak duży, pokaże czas — dodaje Głembocki.
"Puls Biznesu" przypomina, że od 24 lutego do Polski przybyło prawie 6 mln obywateli Ukrainy, około 2 mln z nich pozostaje w naszym kraju, a 30 proc. planuje osiedlić się u nas lub pozostać nawet na kilka lat po zakończeniu wojny.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Ukraińcy w Polsce
Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, a szukając przed nią ucieczki do Polski szturmem ruszyli Ukraińcy, głównie kobiety i dzieci, w kraju ponownie zaczęły mnożyć się pytania o obecność naszych sąsiadów.
Wyliczyli to polscy badacze, ich pracę opublikował prestiżowy kwartalnik "Review of World Economics". Raport Pawła Strzeleckiego, Jakuba Growca i Roberta Wyszyńskiego precyzyjnie wylicza zasługi Ukraińców dla polskiej gospodarki.
Co ciekawe – do roku 2013 Polska była typowym krajem emigracyjnym – to od nas wyjeżdżało się pracować gdzie indziej.
Około 1,2 mln Polaków (3 proc. populacji) opuściło kraj w latach 2002–2013, ze szczególnie wyraźną falą 0,7 mln emigrantów do Wielkiej Brytanii i Irlandii w latach 2004–2008.
Ukraińcy odwrócili tę statystykę i wypełnili wyrwę na rynku pracy. Od 2014 roku przyjechało ich do Polski od 1 do 2 milionów.