Wzrost średniej krajowej hamuje. To początek większego kryzysu? Dotąd średnia krajowa rosła z miesiąca na miesiąc. Tu, choć rok do roku mamy wzrost, miesiąc do miesiąca jest jednak spadek. Według GUS zarabiamy średnio 6583 zł brutto miesięcznie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w Polsce rok do roku, ale nie miesiąc do miesiąca
Średnia krajowa skurczyła się w sierpniu do 6583 zł brutto
GUS podał też dane dot. zatrudnienia. Tu podobnie – wzrost w ujęciu rocznym, ale niewielki spadek w ujęciu miesięcznym
"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2022 r. w porównaniu z sierpniem 2021 r. było wyższe o 12,7 proc. i wyniosło 6583,03 zł (brutto). Względem lipca 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zmniejszyło się o 2,9 proc." – podał Główny Urząd Statystyczny.
To oznacza wyhamowanie wzrostu miesięcznego przeciętnego wynagrodzenia, licząc miesiąc do miesiąca (m/m). W lipcu, jak podawał GUS, średnia krajowa wzrosła do 6 778,63 zł brutto, co stanowiło wzrost o 15,8 proc. rok do roku (r/r).
Oznacza to więc spadek średniego miesięcznego wynagrodzenia w sierpniu względem lipca o 195,60 zł brutto miesięcznie.
GUS podał też dane dotyczące zatrudnienia. "W sierpniu 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z sierpniem 2021 r. było wyższe o 2,4 proc. i wyniosło 6502,6 tys. etatów" - czytamy.
"W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie zmniejszyło się minimalnie (o 0,1 proc.)." – dodał GUS.
Realnie mniej niż podaje GUS?
Wiele osób zalewa krew, gdy czytają kolejne odczyty dotyczące średniej krajowej. Drapią się po głowach i zastanawiają, jak to jest, że na ich konta nie wpływa nawet kwota zbliżona do średniej.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Główny Urząd Statystyczny wlicza do swoich danych jednorazowe premie wypłacane w sektorach przemysłowych. By policzyć "bazowy" wzrost wynagrodzeń analitycy Pekao "oczyścili" informacje o wynagrodzeniach GUS z efektu premii w górnictwie, leśnictwie i energetyce.
"Aby uchwycić fundamentalne tempo wzrostu wynagrodzeń w Polsce i oczyścić je z efektu premii w górnictwie i energetyce pokusiliśmy się o policzenie "bazowego" wzrostu wynagrodzeń w Polsce. Wyszło nam 13,5 proc. rdr w lipcu" – policzyli ekonomiści banku.
Kiedy uwzględnimy podwyżkę płac na poziomie 13,5 proc., średnie wynagrodzenie w lipcu spadnie bliżej poziomu 6,6 tys. zł. Będzie zatem widocznie niższe niż wysokość pensji podawana przez GUS.
Dane kwartalne
W połowie sierpnia Główny Urząd Statystyczny podał nowe dane o średniej pensji, które dotyczyły drugiego kwartału bieżącego roku. Statystyczny pracownik w tym okresie dostawał średnio 6156,25 zł brutto, czyli ok. 4527 zł netto.
Jak liczy Bankier.pl, oznacza to, że zarobki podwyższyły się o 11,8 proc. w porównaniu rok do roku. Co z tego, gdy inflacja sięgnęła w tym okresie 13,9 proc. Oznacza to, że realne średnie wynagrodzenie zmniejszyło się o 1,85 proc. – najwięcej od co najmniej 1995 r.
Analitycy przekonują zaś, że kolejne kwartały także mogą się wiązać ze spadkiem wynagrodzeń.