Szykują się duże zmiany w opłacie cukrowej i opłacie od małpek. Należność będą musieli uregulować producenci lub importerzy, co zdaniem rządu zlikwiduje lukę w przepisach. Nowy obowiązek będzie na nich ciążył od połowy przyszłego roku.
Na początku 2021 r. rząd wprowadził dwie nowe należności. To tzw. opłata cukrowa, która jest pobierana od napojów z dodatkiem substancji słodzących, a także kofeiny i tauryny. Druga to opłata od małpek, czyli od napojów alkoholowych sprzedawanych w opakowaniach o pojemności do 300 ml.
Po dwóch latach rząd chce zmienić zasady odprowadzania tych należności. We wtorek Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt nowelizacji ustawy dotyczącej promocji prozdrowotnych wyborów konsumentów.
Obecnie opłatę cukrową odprowadzają sprzedawcy detaliczni lub podmioty, które dostarczają im napoje. Jednak rząd chce, aby należność regulowali producenci lub importerzy.
Za sprawą tej modyfikacji zniknie luka w prawie, przez którą opłata cukrowa nie dotyczyła napojów sprzedawanych przez internet. Poza tym opłata ma dotyczyć wszystkich koncentratów, z których wytwarzane są napoje. Wprost wskazuje, że do tej pory należność nie obejmowała niektórych koncentratów np. tych w postaci stałej.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", w przypadku opłaty od małpek przedsiębiorcy zwracają uwagę, że należność ma być regulowana tylko raz, ale w rzeczywistości brakuje instrumentów, które pozwalają sprawdzić, czy kontrahent, od którego zakupiono towar, już tę należność odprowadził.
Taki model sprawiał, że przedsiębiorcy nie wiedzieli, czy muszą płacić skarbówce, czy wcześniejszy podmiot już tę opłatę uregulował. Zmiany, które proponuje rząd, mają położyć kres tej niepewności. W rezultacie hurtownicy będą bowiem zobowiązani do przekazania, poza fakturami, informacji o braku obowiązku odprowadzenia opłaty przez podmiot kupujący.
Na te zmiany będą musieli jednak zaczekać. Rząd chce, aby nowe zasady zaczęły obowiązywać 1 lipca 2023 r.
Tylko w sześciu miesiącach ściągania opłaty cukrowej do kasy państwowej trafiło ponad 647 tys. zł. Po 15 miesiącach od wprowadzenia opłaty cukrowej Ministerstwo Zdrowia ujawniło, że wpływy z tej daniny wyniosły ponad 1,8 mln zł.
Jednym z celów wprowadzenia opłat były kwestie zdrowotne. W ten sposób rząd chciał skłonić obywateli do zmiany nawyków i rezygnacji z napojów z zawartością cukru czy alkoholu. Jednak z najnowszych wyliczeń Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wynika, że w zeszłym roku padł rekord jeśli chodzi o kwotę sprzedanego alkoholu.
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w 2021 r. Polacy kupili alkohol o łącznej wartości prawie 45 mld zł. Rok wcześniej wydaliśmy 41 mld zł.